Rock Trendy na piątkę
Tegoroczny festiwal prócz dobrej ciężkiej muzyki przyniósł nowość – statuetki.
Około 250 miłośników ciężkiego grania bawiło się w sobotę w Miejskim Ośrodku Kultury na piątej edycji festiwalu Rock Trendy. Zaczęła Symetria. Potem przyszła kolej na występ Noise Division, młodych chłopaków grających w krótkich spodenkach. Publika, jeszcze niezbyt gęsto wypełniająca salę, dobrze bawiła się na ich występie i wywołała ich na bis. W poważniejsze klimaty wprowadziła wszystkich krakowska formacja Head Up High. Występy muzyków ze Smoczogrodu obserwowało już więcej osób. Jeszcze bardziej sala wypełniła się na koncercie miejscowego Digger. Podczas ich występu na scenie pojawił się Maciek Maga, wokalista Noise Division i razem zagrali „I'm broken” - klasyk nieistniejącej już kapeli Pantera z płyty „Far beyond driven”. Digger spotkała miła niespodzianka – dostali statuetkę Rock Trendy. To nowość wprowadzona od tego roku. Chłopaki z Digger dostali ją za udział w każdej edycji festiwalu, także za wydanie swojej pierwszej płyty „Evidence...is written in the noizz”. Taka samą statuetkę dostał Hunter. Po tym oficjalnym akcencie Łowca, istniejący już prawie ćwierć wieku, zaczął koncert promujący najnowszą płytę „Hellwood”. Scenografię stanowiła płachta z okładką płyty, mikrofony udekorowane były gałązkami. Bogate aranżacje utworów, ciężkie riffy i delikatne, wręcz balladowe klimaty, do tego skrzypce, śpiewająca publiczność złożyły się na ciekawy, udany koncert.
(tora)