Onyszko i Cantoro w Odrze
Arkadiusz Onyszko i Mauro Cantoro zostali nowymi zawodnikami Odry Wodzisław. Pierwszy na Bogumińską trafił z duńskiego klub FC Midtjylland. Drugim nabytkiem jest Argentyńczyk Mauro Cantoro, który przeszedł do Odry z Wisły Kraków.
Spore emocje wzbudziło zatrudnienie Arkadiusza Onyszki. Ostatnim klubem 36-letniego zawodnika był duński klub FC Midtjylland. Z tym klubem rezerwowy bramkarz srebrnej drużyny olimpijskiej z Barcelony miał jeszcze ważny kontrakt. Mimo że był tam podstawowym bramkarzem, nie miał jednak szans na grę. Duńczykom nie spodobało się to co Onyszko napisał w szeroko komentowanej w Danii książce „Fucking Polak”, w której krytycznie odniósł się do homoseksualizmu. Duńskiej opinii publicznej naraził się również pobiciem żony, za co w marcu 2009 roku został aresztowany po jednym z ligowych meczy.
Powrót po latach
Bramkarz podpisał z Odrą kontrakt, który będzie obowiązywał do końca sezonu. Tym samym wrócił do polskiej ekstraklasy po 11 latach gry w Danii. Wychowanek Lublinianki Lublin w Polsce reprezentował barwy m.in. Legii Warszawa, Lecha Poznań i Widzewa Łódź. Z tego ostatniego w 1998 roku wyjechał do duńskiego Viborga FF. W 2003 przeszedł do innego duńskiego klubu Odense Boldklub, który z kolei w ubiegłym roku zamienił na Midtjylland. W duńskich klubach Onyszko był podstawowym bramkarzem i silnym punktem drużyny. Działacze Odry liczą, że zawodnik, którego przyjście do Odry jest jak na razie największym hitem zimowego okienka transferowego w Polsce, przyczyni się do uratowania zespołu przed spadkiem. Wczoraj tj. 18 stycznia udał się ze swoją nową drużyną na zgrupowanie do Kleszczowa.
Cantoro podpisał kontrakt w świetle fleszy
Zatrudnienie Onyszki to nie jedyny hit transferowy Odry. Z pewnością o takim można mówić również w przypadku zatrudnienia Argentyńczyka Mauro Cantoro. 33-letni pomocnik, przez kilka lat występujący w brawach Wisły Kraków, podpisał kontrakt w poniedziałek 18 stycznia. Negocjacje z Argentyńczykiem toczyły się od kilkunastu dni i znalazły swój finał w świetle fleszy fotoreporterów. – Okoliczności zmuszają nas do zatrudniania doświadczonych piłkarzy z nazwiskiem, którzy pomogą Odrze utrzymać ekstraklasę – powiedział Andrzej Rojek, przewodniczący rady nadzorczej klubu. – Chcę pomóc Odrze w uniknięciu spadku. To zadanie oraz duża determinacja działaczy Odry, by podpisać ze mną kontrakt zdecydowała o tym, że zostaję zawodnikiem Odry – powiedział Cantoro. Kontrakt podpisano do końca sezonu, z opcją przedłużenia.
(art)