Nieudane sparingi Odry

Najpierw piłkarze Marcina Brosza przegrali 4:1 z I-ligowym Górnikiem Zabrze. Gola dla Odry zdobył Aleksander Kwiek. W meczu tym wystąpili testowani obcokrajowcy Czech Filip Luksik, Gruzin Koba Szalamberidze i Brazylijczyk John Felipe Donato. Temu ostatniemu podziękowano i już go w Wodzisławiu nie ma. Natomiast z dobrej strony pokazali się dwaj pierwsi, którzy dostali kolejną szansę w meczu przeciwko piątej drużynie słowackiej ekstraklasy FK Senica i zdaniem internetowego portalu Odry Wodzisław mają duże szanse na podpisanie kontraktów. Sparing zakończył się bezbramkowym remisem. W spotkaniu tym w pierwszej połowie w bramce wystąpił Arkadiusz Onyszko, zaś w pomocy zadebiutował Mauro Cantoro. Wreszcie ostatni sparing z Piastem Gliwice Odra przegrała 1:2. Tym razem spośród nowych twarzy w zespole Odry pojawił się nigeryjski napastnik Ikechukwu Kalu oraz Robert Kolendowicz, który kilka dni temu podpisał z klubem 1,5-roczny kontrakt. Obaj pokazali się z dobrej strony. Kalu, były gracz szwajcarskiego AC Belinnzona był jednym z aktywniejszych zawodników na boisku, zaś Kolendowicz zdobył w drugiej połowie honorowego gola.

 

Z porażek w klubie tragedii nikt nie robi, bo nowi zawodnicy, którzy mają stanowić o nowej jakości zespołu odbyli dopiero po kilka-, kilkanaście treningów z drużyną i ich wkomponowanie w drużynę musi zająć nieco czasu. Kolejne sparingi Odra rozegra już w Turcji, gdzie udaje się w tym tygodniu na drugie zimowe zgrupowanie.

 

(art)