Rozmawiali o przyszłości Odry
Sytuacja jest trudna, więc warto rozmawiać.
Na spotkaniu, które odbyło się we wtorkowy wieczór 26 stycznia w restauracji „Leśniczówka” w Wodzisławiu obecni byli przedsiębiorcy, władze klubu, prezydent miasta Mieczysław Kieca oraz trenerzy Odry Marcin Brosz i Dariusz Dudek. Gościem specjalnym był nowy bramkarz zespołu Arkadiusz Onyszko.
Zachęcić do współpracy
Spotkanie, którego jednym z inicjatorów był Dariusz Kozielski, miało przybliżyć przedsiębiorcom najbliższe plany Odry i zachęcić ich do wsparcia klubu w jednym z jego najtrudniejszych momentów w ekstraklasowej historii. – Chcemy zbudować wokół klubu dobrą atmosferę – podkreśla autor najgłośniejszych transferów w historii Odry i jednocześnie zaznacza, że nie jest to ostatnie takie spotkanie. – Kolejne planujemy za dwa tygodnie. Liczymy, że zainteresowanych współpracą przybędzie. Być może przedstawimy wtedy kolejnych nowych zawodników, których chcemy przybliżyć naszym partnerom – wyjaśnia Kozielski.
Nowi piłkarze ważni, starzy jeszcze ważniejsi
Podczas spotkania była mowa o nowych nabytkach Odry i dalszych planach transferowych. Trener Marcin Brosz podkreślił jednak, że nie mniej ważni od nowych piłkarzy są ci zawodnicy, którzy w Odrze grają od lat. – Tacy piłkarze jak Woś, Malinowski, Kowalczyk czy Dymkowski nieraz ratowali Odrę z opresji. Oni są solą tego zespołu i od ich postawy będzie bardzo wiele zależeć – dodaje Brosz, który zarazem podkreślił konieczność jak największej mobilizacji nie tylko piłkarzy, ale również działaczy i kibiców Odry. – Bez jedności osiągnięcie celu, jakim jest utrzymanie ekstraklasy, będzie jeszcze trudniejsze – przestrzega Brosz.
Stadionu miasto samo nie wybuduje
Włodarzy klubu i przedsiębiorców interesowało również to co do powiedzenia ma prezydent Wodzisławia, szczególnie w kontekście rozbudowy stadionu. Ten podkreślił, że Wodzisławia bez ekstraklasowej Odry sobie nie wyobraża, ale jednocześnie wykluczył możliwość modernizacji stadionu MOSiR–u tylko przy udziale tylko środków budżetowych miasta. – Konieczne jest powołanie spółki, w której skład wejdzie Odra. Ta mogłaby wyemitować obligacje, z których wpływ można przeznaczyć na rozbudowę stadionu z krytymi trybunami. Oczywiście w tej spółce potrzebni są ci, którzy obligacje później będą spłacać – powiedział prezydent.
Artur Marcisz