W pogotowiu nowe standardy.
Trzydniowe szkolenie ratowników medycznych i lekarzy.
Wieńczysław Kuklewicz, nowy kierownik rydułtowskiego pogotowia, stawia na jakość. Jedną z pierwszych jego inicjatyw jest zorganizowanie kursu ratownictwa przedszpitalnego. Przez trzy dni, od 1 do 3 lutego, pielęgniarki, ratownicy medyczni i lekarze brali udział w wykładach i zajęciach praktycznych zorganizowanych w szpitalu przez Instytut Ratownictwa Medycznego z Krakowa.
Egzamin składał się z dwóch części. W teoretycznej każdy zmierzył się z 50 pytaniami. Musiał odpowiedzieć jak zachować się w zetknięciu z podanymi objawami, urazem czy chorobą. Należało wybrać jedną z czterech odpowiedzi. Nagromadzenie 78% punktów dawało wynik pozytywny. W części praktycznej kursant w obecności dwóch instruktorów musiał zareagować odpowiednio w zetknięciu z pacjentem – manekinem. – Muszę powiedzieć, że grupa z Rydułtów jest mocno zaangażowana w to szkolenie. Godna uwagi jest także postawa kierownictwa pogotowia, które zdaje sobie sprawę, że ciągłe kształcenie ratowników to inwestowanie w czyjeś życie i zdrowie – mówi Jan Koza, dyrektor kursu.
Pogotowie ratunkowe zyskuje nie tylko na coraz lepszych pracownikach, ale także na sprzęcie. W ubiegłym roku ZOZ w Rydułtowach wzbogacił się o nową karetkę. Volkswagen kosztował 353 tys. zł. Cała kwota pochodziła z budżetu szpitala. Już wiadomo, że jeszcze w tym półroczu do Rydułtów dojedzie druga karetka. Jej koszt to 430 tys. zł, z czego 365 tys. zł to środki z Unii Europejskiej. Warto dodać, że lecznica inwestuje także w inny sprzęt. Za 750 tys. zł zakupiono nowoczesny rentgen, 123 tys. zł kosztował sprzęt do USG, natomiast do pracowni endoskopowej trafił nowy videokolonoskop. Jego koszt to 79 tys. zł.
(raj)