Ugotują Francuzom coś dobrego
Mają pomysł, jak ożywić partnerską współpracę z francuskim Barlin.
Marklowice, które w ubiegłym roku zorganizowały u siebie I Festiwal Śląskiego Kustu postanowiły kontynuować formę kulinarnych pokazów. Już teraz szykuje się wielkie gotowanie śląsko-francuskie z udziałem Francuzów z partnerskiego Barlin, pań z marklowickiego Koła Gospodyń Wiejskich oraz „telewizyjnego” kucharza – Remigiusza Rączki, który z dumą przyznaje się do marklowickiego pochodzenia. – Myślę, że ta forma spotkania połączona z gotowaniem i degustacją ożywi nasze kontakty – mówi Tadeusz Chrószcz, wójt gminy Marklowice.
Szczegóły kulinarnej wymiany zostaną dokładnie omówione podczas roboczego spotkania, które odbędzie się 19 lutego w Marklowicach. Już 16 lutego przyjedzie tutaj kilku gości z partnerskiego miasta Barlin, które leży na północy Francji w regionie Nord-Pas-de-Calais.
– Na razie za wcześnie na szczegóły, ale we Francji z pewnością ugotujemy dania, które będą się Francuzom kojarzyły z Polską. Z tego co wiem, nie przepadają za wieprzowiną, która z kolei dominuje w kuchni śląskiej – mówi o wymianie telewizyjny kucharz Remigiusz Rączka. Dodaje, że wcześniej, na przełomie maja i czerwca, jedzie prezentować naszą kuchnię z wodzisławską delegacją do tureckiej Alanyi.
(izis)