Milion dla szpitala
Władze powiatu pomogą szpitalowi i Powiatowemu Urzędowi Pracy.
Dyrektor Szpitala w Wodzisławiu przedstawił plan przeniesienia Oddziału Chorób Wewnętrznych II z ul. Wałowej do pomieszczeń Oddziału Pediatrycznego. Z tym wiąże się szersza reorganizacja wodzisławskiego ZOZ-u, o czym piszemy na str. 4. Do pomieszczeń na ul. Wałowej przeniesiony ma być Powiatowy Urząd Pracy, dla którego władze powiatu szukają miejsca od dawna.
Przeprowadzka możliwa w tym roku
Pierwotnie PUP miał się przeprowadzić do budynku Komendy Powiatowej Policji na os. Wilchwy, potem do żłobka na ul. Leszka. Plany spełzły na niczym. Teraz jest szansa, że jeszcze w tym roku PUP będzie miał siedzibę z prawdziwego zdarzenia. Zadowolenia nie kryje Anna Słotwińska-Plewka, kierownik PUP w Wodzisławiu. – To dla nas bardzo dobra wiadomość. Budynek na Wałowej jest znacznie większy od tego, który dzisiaj zajmujemy. Poza tym jest dostosowany do obsługi osób niepełnosprawnych – mówi pani kierownik.
Dotacja z nadwyżki
Realizacja ambitnego zadania reorganizacji szpitala nie jest możliwa bez wsparcia finansowego. Dlatego Henryk Wojtaszek, dyrektor wodzisławskiego ZOZ-u, poprosił władze powiatu o dotację w wysokości 1 mln 700 tys. zł. W środę 10 lutego zarząd powiatu zdecydował o przyznaniu 1 mln zł. Pieniądze mają pochodzić z nadwyżki budżetowej z ubiegłego roku. – Dokładnie nie wiemy ile nadwyżka wyniesie, ale jestem optymistą i myślę, że możemy mówić o ponad 2 mln zł – twierdzi Tadeusz Skatuła, wicestarosta powiatu wodzisławskiego. O pieniądze poprosiła także Bożena Capek, dyrektor Szpitala w Rydułtowach. We wniosku widnieje kwota prawie 1,4 mln zł. Pieniądze są niezbędne aby przeprowadzić generalny remont Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii (1,1 mln zł), a także by zmienić lokalizację i dokonać adaptacji pomieszczeń Oddziału Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej. – Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy wesprzemy szpital w Rydułtowach i o jakiej kwocie ewentualnie możemy mówić. Dyskusja nad podziałem wolnych środków dopiero przed nami. Pamiętajmy, że duże braki są w Powiatowym Zarządzie Dróg. Pieniędzy na odśnieżanie dróg już zabrakło, a zima ciągle trwa. Przed nami jeszcze łatanie zdewastowanych mrozem dróg. Jeśli PZD nie otrzyma poważnego wsparcia finansowego może być kiepsko – wyjaśnia Tadeusz Skatuła.
(raj)