Komunijny zawrót głowy
Pierwsza Komunia Święta powinna mieć wymiar symboliczny i religijny. To czy katolickiego święta nie przysłonią aspekty materialne w dużej mierze zależy od rodziców.
Suknia komunijna to wydatek rzędu od 60 zł w górę. Wszystko zależy od zdobień i jakości materiału. – W tym roku modne są klejone hafty, złote, różowe zdobienia. Oprócz tradycyjnej bieli pojawiają się suknie w kolorze écru. Ceny wianków wahają się w przedziale od 15 do 40 zł, rękawiczki to koszt 20 zł – mówi Iwona Brzeska, ze sklepu z odzieżą dziecięcą. – Do całości należy wliczyć sumę, jaką rodzice zapłacą za obuwie. To wydatek około 50 zł. Dodatkowo dokupić można bolerko, które kosztuje od 50 zł wzwyż – dodaje.
Modny garnitur nie odbiega od tych z lat poprzednich. Dominują tradycyjne trzyczęściowe stroje w odcieniach beżu, szarości i granatu. Tutaj ceny zaczynają od 120 zł. Ubranie komunijne zależy także od ustaleń wewnątrz parafii. W niektórych, zamiast w bogato zdobione suknie i modnie skrojony garnitury, dzieci przystępujące do Pierwszej Komunii Świętej ubrane są w skromne alby. Stroje komunijne można także kupić z tak zwanej drugiej ręki. Coraz częściej zdarza się, że przyjęcia komunijne odbywają się nie w domu a w lokalu. Szczególnie jest tak w przypadkach, gdy lista gości jest pokaźna. Każdy, kto decyduje się na organizację przyjęcia poza domem musi pamiętać, by zarezerwować miejsce ze sporym wyprzedzeniem. W niektórych lokalach wolnych miejsc brakuje nawet na rok 2012. Za lokal średnio płaci się od 100 do 150 zł od osoby. Restauracje zwykle oferują gotowe menu. – Dla mnie istotne było miejsce, a nie to, co znajdować się będzie na stole. Znalazłam lokal z pięknym zapleczem, utrzymany w stylu góralskim. Menu, jakie zaserwujemy gościom będzie przede wszystkim zdrowe i odbiega od tradycyjnej, polskiej kuchni – mówi Dagmara Kondrat–Plewa, której córki Helena i Emilia przystąpią w tym roku do sakramentu komunii.
Kwiaty, wystrój kościoła, fotograf, świecie i skarbczyki to koszt 400 zł od jednej osoby. Warto zaznaczyć, że świece mogą być te same, które rodzice trzymali podczas chrztu dziecka. Tym samym podkreśla się wymiar symboliczny sakramentów i ich ciągłość.
– Od początku roku szkolnego, czyli od września, w wodzisławskim kościele WNMP rodzice raz w miesiącu spotykali się na naukach. Przyznaję, że te spotkania bardzo dużo wniosły do naszych przygotowań. Były bardzo merytoryczne – wyjaśnia Dagmara Kondrat–Plewa. – Ksiądz mówił o potrzebie wyciszenia, zwracał uwagę na istotę pierwszej spowiedzi.
Mag.