Trenera nie nagrodzono, bo wniosek był za krótki
Krzysztofa Urbańskiego trenera radlińskich szermierzy starosta pominął, mimo że jego zawodnicy wygrywali i wyróżnienia dostali.
W ubiegłym tygodniu wręczono nagrody i wyróżnienia powiatu wodzisławskiego między innymi w dziedzinie sportu. Wśród wyróżnionych zabrakło Krzysztofa Urbańskiego, trenera Towarzystwa Szermierzy Górnik Radlin, laureata nagród i wyróżnień z lat wcześniejszych. Wyróżnienie otrzymała za to trenowana przez niego drużyna szpadzistek, która zdobyła brązowy medal Mistrzostw Polski Juniorek Młodszych. Ponadto dwie zawodniczki, będące wychowankami Urbańskiego (od ponad roku trenujące w Katowicach,) otrzymały nagrody powiatu.
To podważanie autorytetu trenera
Szkoleniowiec decyzją starostwa pomijającą jego osobę jest zawiedziony. – Nie chodzi o to, że szczególnie bardzo na wyróżnieniu mi zależy, bo już takowe otrzymywałem w latach poprzednich. Uważam jednak, że pominięcie trenera w sytuacji kiedy wyróżnienia otrzymują jego zawodniczki jest niewychowawcze, podważa jego autorytet i może zniechęcić do pracy młodych trenerów – argumentuje Krzysztof Urbański.
Uzasadnienia innych były bardziej przekonujące
W starostwie odpowiadają, że trener nie dostał wyróżnienia, bo złożony przez TS Górnik Radlin wniosek o to nadanie był zbyt słabo uzasadniony. – Jedno zdanie uzasadnienia to naprawdę niewiele. Dlatego decyzja była odmowna – wyjaśnia Magdalena Mężyk ze Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu. Urbański przyznaje, że uzasadnienie było krótkie, ale jego zdaniem treściwe. – Opisałem najważniejsze osiągnięcie jakim było Mistrzostwo Polski. Zresztą moje uzasadnienie wyglądało dokładnie tak samo jak w przypadku jednego z naszych działaczy, któremu wyróżnienie zostało przyznane – ripostuje trener, pokazując obydwa dokumenty. W starostwie tłumaczą jednak, że nie ma to znaczenia. – Po prostu wśród trenerów była większa konkurencja. Trenerzy, którzy otrzymali wyróżnienia lepiej uzasadnili swoje osiągnięcia – podkreśla Mężyk.
Artur Marcisz