Teledysk kręcili pod ziemią
Górnicy nagrali rockowy teledysk o bezpieczeństwie pracy
Wyjątkowy teledysk kręcili pod ziemią
Trzech młodych mężczyzn i kobieta stoją z instrumentami na hałdzie. Ta sama czwórka zmierza do kopalni. Przebierają się w górnicze ubrania robocze. Dynamiczna perkusja, którą uspokajają smakowite smyczki. Dołączają ostre gitary. I tekst „Każdy krok to mrok. Tylko lampa oświetla mi drogę...” To pierwsze sceny teledysku „Bezpieczna praca” projektu Głębia, nowatorskiego przedsięwzięcia w skali kraju Kompanii Węglowej S.A. Przedsięwzięcia, za którym stoi Bogusław Porwoł, filmowiec, pracownik działu BHP w KWK Rydułtowy – Anna.
Zmienić formułę
Teledysk powstał z chęci zmiany. Kompania Węglowa organizuje od siedmiu lat konkurs „Pracuj bezpiecznie”. Corocznemu podsumowaniu konkursu, wręczeniu nagród towarzyszyła emisja krótkiego filmu instruktażowego, związanego z zasadami bhp w kopalniach. Bogusław Porwoł jako jeden z organizatorów konkursu doszedł do wniosku, że warto zmienić formułę i zamiast kolejnego filmu zrobić coś niekonwencjonalnego. – Na spotkaniu rzuciłem pomysł nakręcenia teledysku do piosenki – opowiada. Szału nie było. Raczej powątpiewania, czy to będzie ciekawa rzecz. Ale padło hasło, żeby kontynuować. Bogusław Porwoł zdawał sobie sprawę, że wszyscy będą spodziewać się raczej śląskiej muzyki czy disco polo. Tymczasem od początku planował utwór rockowy. – Być może starsi pracownicy woleliby nutkę śląską, ale my musimy dotrzeć do tych młodych, którzy nie mają jeszcze takiego doświadczenia – tłumaczy Bogusław Porwoł.
Sięgnął Nieba, czyli Heaven
Filmowiec od początku zamierzał zrobić go razem z Dawidem Klimankiem i Sandrą Małuch. Dwójkę poznał kilka lat temu. Dawid Klimanek, wokalista, gitarzysta i Sandra Małuch tworzyli trzon hard rockowego zespołu Heaven (Niebo). Porwoł kręcił im teledysk do utworu „Tulipan”. – Odpowiadał mi styl muzyczny tamtego zespołu. Dodatkowe znaczenie ma fakt, że Dawid jest górnikiem w naszej kopalni – mówi reżyser.
Uspokoić gardło
Dawid Klimanek, nadgórnik w dziale wydobywczym, pracuje w kopalni Rydułtowy – Anna 2,5 roku. Muzyką zajmuje się znacznie dłużej. Udzielał się już w zespołach szkolnych w podstawówce i gimnazjum. – Dziewięć lat grałem na pianinie, brałem prywatne lekcje. Później jako samouk szkoliłem się na gitarze – mówi Dawid Klimanek. Przyszła też pora na naukę śpiewu. Dyrektor Szkoły Muzycznej Pod Nutką w Rydułtowach zaproponowała młodemu wokaliście lekcje śpiewu. Pod skrzydła wzięła go Sabina Dyla, dziś dziennikarka TVP. – Był zdolny, ale leniwy. A poważnie, to chodził na każde zajęcia. Miał problem, bo zawsze śpiewał ciężką muzykę, strasznie eksploatował gardło. Na dłuższą metę nie pociągnąłby zbyt wielu koncertów. Trzeba było nauczyć go, żeby mniej śpiewał gardłem, a więcej techniką – wspomina Sabina Dyla.
Złapał temat
Kiedy zrodził się projekt Głębia, Bogusław Porwoł spotkał się z Dawidem Klimankiem i zaproponował napisanie utworu. – Dawid załapał, w czym rzecz. Dostał hasełka, które musiały znaleźć się w tekście – mówi reżyser. Przyszła kolej na zebranie ekipy. Do Sandry i Dawida dołączył stary znajomy Damian Płaczek, basista i gitarzysta, obecnie członek zespołu Made In. Damian z kolei wciągnął swojego brata Sebastiana, 15-letniego perkusistę. – Utwór nagraliśmy w jeden dzień – mówi Damian Płaczek.
Strach w oczach
Filmowcy kręcili teledysk w kilkunastu miejscach. Sceny dołowe realizowane były w chodniku na głębokości 400 metrów w KWK Rydułtowy – Anna. Zwiezienie instrumentów, oświetlenia, kamer, całej ekipy 400 metrów w dół było sporym przedsięwzięciem logistycznym. Bogusław Porwoł podkreśla życzliwość dyrektora KWK Rydułtowy –Anna. Wątpi, czy byłyby możliwe sceny dołowe bez wsparcia kierownictwa. – W oczach muzyków, zwłaszcza młodego Sebastiana widać było strach – wspomina reżyser. Sceny dołowe zajęły ekipie siedem godzin. Ujęcia powierzchniowe kręcono na hałdzie Szarlota. Sceny wybuchu metanu ekipa kompletowała w kopalni Pokój. Poparzonego człowieka ucharakteryzowała Jolanta Patlewicz z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. Umiejętności charakteryzatorki wykorzystuje na co dzień podczas zajęć i konkursów z zakresu pierwszej pomocy. Tak też poznał ją Bogusław Porwoł. Charakteryzacja poparzonego człowieka zabrała jej dwie godziny. Ale efekt był piorunujący. Kiedy pierwszy raz pokazał się na planie, nastała kilkunastosekundowa cisza. W czasie kręcenia scen wynoszenia rannego na noszach, ludzie niewtajemniczeni w produkcję krzyczeli „wypadek!” i kazali wszystkim rozstępować się, by zrobić miejsce.
Kamera stanęła
Wybierając plany filmowe realizatorzy kierowali się nie tylko walorami widokowymi, ale też względami bezpieczeństwa ludzi i sprzętu. – Chodnik na głębokości 400 metrów znajduje się w bezpiecznym rejonie. Tam od dawna nie jest prowadzona eksploatacja – mówi Jan Krasiński, kierownik zespołu zarządzania bezpieczeństwem w KWK Rydułtowy – Anna. Mimo środków ostrożności nie obyło się bez niespodzianki. Na ścianie w KWK Pokój kamera przestała pracować ze względu na stuprocentową wilgotność.
Zaskoczenie i uznanie
– Gotowy utwór puściliśmy od razu Andrzejowi Pakurze, dyrektorowi Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy w Kompanii Węglowej i jego zastępcy. Spodobał im się – mówi reżyser.
– Ja osobiście lubię muzykę poważną, ale w tym przypadku muzyka rockowa jest najbardziej właściwa. To dla nas bardzo cenny materiał, który bardzo łatwo dociera do świadomości człowieka – podkreśla Andrzej Pakura. Krzysztof Sulski, kierownik Działu Szkolenia i BHP, Główny Inżynier w KWK Rydułtowy – Anna przyznaje, że standardowe filmy instruktażowe wyświetlane na szkoleniach bywają nudne. – Jeżeli ktoś bierze udział często w takich szkoleniach, to może nawet przysypia. Teledysk to nietypowa forma mówienia o bezpieczeństwie, ale nowoczesna. Mnie się podoba. Osobiście lubię taką muzyką. Mam nadzieję, że załodze też się spodoba. Mamy przyjętej ostatnio sporo młodej załogi, to są ludzie między 20. a 30. rokiem życia. Oni słuchają takiej ostrej muzyki. To pokolenie wychowane na MTV – mówi Krzysztof Sulski.
Będą kolejne utwory
Piosenkę „Bezpieczna praca” można zobaczyć na stronach Kompanii Węglowej, Bogusława Porwoła, Youtube, naszym portalu nowiny.pl. W sumie projekt Głębia zakłada powstanie pięciu utworów. Tekst i muzyka do drugiego utworu „Ryzyko zawodowe” są prawie gotowe.
Tomasz Raudner