Przy hałdzie będzie można pojeździć konno
Jeszcze 10 lat temu nad Krostoszowicami górowały kopalniane szyby, zlokalizowane przy hałdzie. Od kilku lat po górniczych instalacjach nie ma już śladu, za to terenem zawładnęli hodowcy i miłośnicy koni ze stowarzyszenia „Mustang”. Kilka lat temu działkę po kopalnianych szybach przejęła gmina. Jej część przekazała w dzierżawę stowarzyszeniu. Stąd od kilku lat odbywają się tu cykliczne przedsięwzięcia jak chociażby „Pokaz konia śląskiego” czy „Hubertus”. Wyjątkiem był poprzedni rok, kiedy ze względu na roboty ziemne nie było możliwości zorganizowania tu jakiejkolwiek imprezy.
Zmiany już widoczne
W tym roku miłośnicy koni, którzy przybyli na Hubertusa, czyli imprezę kończącą sezon jeździecki zobaczyli nowe oblicze ośrodka. Pojawiły się dwie zagrody, w których będzie można spróbować rekreacyjnej przejażdżki oraz parkur z kilkoma przeszkodami. Wiele jest jeszcze do zrobienia. Przede wszystkim trzeba doprowadzić do porządku wiatę, którą przeniesiono tu z przejścia granicznego w Gołkowicach. – Wszystkiego od razu zrobić się nie da, ale mamy nadzieję, że powoli doprowadzimy nasz ośrodek do porządku – mówi Gerwazy Mikułka, prezes Stowarzyszenia Miłośników i Hodowców Koni „Mustang”.
Zimą kuligi
Tej zimy miłośnicy koni chcą zorganizować na ośrodku kuligi dla uczniów pobliskich szkół podstawowych. Wiosną być może pojawią się wiaty dla koni, tak by latem miłośnicy konnych przejażdżek mieli gdzie uprawiać swoje hobby. – Chcemy tu stworzyć jak najlepsze warunki do jeździectwa. Mamy nadzieję, że uda się to wszystko tak poukładać by latem zawsze było tu do dyspozycji kilka koni, z których każdy będzie mógł skorzystać – podkreśla Mikułka.
(art)