Dyrektor wypowiada umowę Odrze Wodzisław
Bogdan Bojko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, 15 grudnia wypowiedział spółce Odra umowę dzierżawy stadionu. Zadłużenie klubu względem MOSiR wynosi nieco ponad 96 tys. zł. – Umowa została wypowiedziana, ponieważ do tej pory ze strony klubu nie było żadnego zainteresowania, by ten dług w jakikolwiek sposób uregulować – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik prasowy wodzisławskiego magistratu.
Opuszczą biura?
Wypowiedzenie uprawomocni się z dniem 1 lutego. – Oczywiście decyzja może w każdej chwili zostać cofnięta, jeśli tylko Odra zacznie wykazywać zainteresowanie rozwiązaniem tego problemu – podkreśla Bogdan Bojko, dyrektor MOSiR-Centrum. Warto dodać, że wypowiedzenie dzierżawy nie dotyczy tylko stadionu, ale również i pomieszczeń biurowych, w tym biura prezesa Odry, które również zostaną Odrze odebrane.
Nadzieja w ratach
W klubie mają nadzieję, że do takiego scenariusza nie dojdzie. – Wiem, że odbyło się spotkanie prezesa Odry z prezydentem miasta i na nim ta sprawa miała zostać poruszona. Nie mam jednak wiedzy na temat ewentualnych ustaleń. To sprawa zarządu – odpowiada Andrzej Surma, przewodniczący Rady Nadzorczej Odry. Z naszych informacji wynika, że na spotkaniu prezydent poinformował o możliwości spłaty długu w ratach. Ewentualny ich harmonogram zostanie przedstawiony komisji budżetu rady miejskiej. To radni zdecydują o dalszym postępowaniu w tej sprawie. Zadłużenie może zostać rozłożone na maksymalnie 18 rat.
Trudno sobie wyobrazić, żeby klub nie skorzystał z takiej oferty i nie zaczął spłacać stosunkowo niewielkiego zadłużenia, tym samym skazując się na bezdomność.
(art)