Szkoła zamierza zarabiać na posiłkach
Są już pierwsze inicjatywy dotyczące oszczędności w oświacie.
Uchwała dotycząca likwidacji szkół nie uzyskała poparcia większości radnych. Sieć placówek zostaje więc bez zmian. Prezydent zapowiedział jednak, że na oświatę nie będzie więcej pieniędzy. W tegorocznym budżecie brakuje ponad 3,5 mln zł. Czeka na inicjatywy rodziców i dyrektorów szkół. Pierwsza już jest. Włodzimierz Hepner, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 na Wilchwach proponuje wykorzystanie kuchni i stołówki szkolnej w celu przygotowania i sprzedaży posiłków na zewnątrz. – Oferta ma objąć także organizację i obsługę imprez typu chrzty czy komunie. Projekt uzyskał akceptację sanepidu i Eugeniusza Ogrodnika, wiceprezydenta Wodzisławia – mówi Jarosław Świta, przewodniczący Rady Rodziców ZS 1.
(raj)