Zabrakło pomysłu
W niedzielny wieczór 20 lutego we własnej hali Strzelec Gorzyczki przegrał 5:8 z Golem Częstochowa i nie awansował do czwórki najlepszych drużyn, walczących o Mistrzostwo Polski.
Przeciwnik odskoczył
Do przerwy było 3:1. Po zmianie stron miejscowe zmniejszyły stratę do jednej bramki, ale tuż po jej zdobyciu szybko odpowiedziały przyjezdne. W tym momencie Gol złapał wiatr w żagle i dość szybko doprowadził do wyniku 7:2.Wydawało się, że mecz zakończy się pogromem.
Karne to za mało
Stało się jednak inaczej. Piłkarki Strzelca zdobyły 3 gole z rzędu. Dwie bramki były efektem przedłużonych karnych, jakie podyktowali sędziowie przeciwko agresywnie grającym częstochowiankom. Przy stanie 5:7 i niespełna 3 min do końca zawodniczki Gola zdobyły 8 bramkę.
Porażka ta, przy jednoczesnej wygranej Unii Opole z outsiderem Gwiazdą Ruda Śląska, pozbawiła Strzelca miejsca w finałach Mistrzostw Polski.
Wiosną o awans na trawie
W debiutanckim sezonie w lidze halowej, w której występuje 8 zespołów podzielonych na 2 grupy, zawodniczki Strzelca zaprezentowały się przyzwoicie. W 6–grupowych meczach odniosły 2 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki. Wiosną większość dziewczyn wraca na naturalne boiska, gdzie w barwach tym razem Czarnych Gorzyce walczyć będą o awans do II ligi piłki nożnej kobiecej. Po rundzie jesiennej drużyna zajmuje 1 miejsce w tabeli III ligi grupy śląskiej. (art)
(art)