Odra postawiła się Podbeskidziu
PIŁKA NOŻNA
Sobotni mecz Odry z Podbeskidziem miał dwa oblicza. W pierwszej połowie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Zawiedli zwłaszcza zawodnicy Podbeskidzia. Po zmianie stron obie drużyny rozegrały zupełnie inne zawody. Pierwszy kwadrans należał zdecydowanie do gości, którzy kilka razy sprawdzili umiejętności Buchalika. Przewaga Podbeskidzia zakończyła się bramką… dla Odry. Grę wodzisławian ożywiło wejście na plac gry Bartłomieja Sikorskiego i Tomasza Stolpy. Ten drugi w 64 min zdobył gola. Tyle, że i zmiany w Podbeskidziu okazały się trafione. Wszedł Dariusz Kołodziej. W 72 min zdecydował się na strzał zza linii pola karnego. Piłka po rękach Buchalika wpadła tuż obok słupka do bramki Odry. Na domiar złego 5 minut później sam zawodnik trafił ponownie. Tym razem Podbeskidzie wykonywało rzut wolny niemalże z linii pola karnego. Kołodziej trafił na tyle precyzyjnie, że bramkarz Odry przy tym strzale nawet nie drgnął.
– Po zdobyciu przez nas bramki mogliśmy ten wynik utrzymać, ale niestety znów straciliśmy trzy punkty, chociaż niewiele można drużynie zarzucić – podsumował spotkanie trener Jarosław Skrobacz.
Skład Odry:
Buchalik – Marek, Sobik (62’ Sikorski), Cybulski, Caha – Brzozowski, Kuczok (82’ Nganbe), Jary, Figiel, Skrobacz (62’ Stolpa) – Odunka
(art)