Sejm przyjął rozwiązania korzystne dla gmin górniczych
POWIAT – Wójt Marklowic zarzuca posłowi Gawędzie działanie na niekorzyść mieszkańców.
Posłowie przyjęli nowelizację ustawy Prawo Geologiczne i Górnicze, w której znalazła się poprawka, uznająca podziemne budowle za obiekty budowlane. Tym samym przedsiębiorstwa górnicze, bez względu na to, czy prowadzą działalność pod ziemią, czy też na jej powierzchni, będą płacić taki sam podatek od budowli, obiektów i urządzeń budowlanych. To rozwiązanie korzystne dla gmin, na których obszarze prowadzona jest eksploatacja górnicza.
Wójt się cieszy
Zadowolenia nie kryje wójt Marklowic Tadeusz Chrószcz, który jako Przewodniczący Stowarzyszenia Gmin Górniczych, kilkakrotnie uczestniczył w posiedzeniach komisji sejmowych, reprezentując społeczność gmin. – Dla górnictwa skutki tego podatku są znikome, nie przekraczają bowiem 1 zł od 1 tony wydobytego węgla – mówi. – Wygrała śląska racja stanu, bo te środki podatkowe zostaną spożytkowane przez mieszkańców naszego regionu na wiele realizowanych zadań publicznych i zostaną tutaj, na miejscu.
Kopalnie padną?
Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w Katowicach, jest zdumiony takim podejściem do tematu. – W przepisach podatkowych nie ma takiego, na podstawie którego można by opodatkować wnętrze ziemi np. na głębokości kilometra, czy dwóch – mówi. Wystąpiliśmy do górnictwa węgla kamiennego o oszacowanie skutków ewentualnego wejścia w życie podatku od wyrobisk, które zostało także zweryfikowane przez Ministerstwo Gospodarki. Okazało się, że suma spornych zobowiązań za lata 2003 - 2011 , które musiałyby zostać nadpłacone gminom górniczym, wyniosłaby ok. 1,5 mld zł.
Czy dla górnictwa węgla kamiennego oznacza to jego upadek? – Całość górnictwa się nie zawali – odpowiada prezes Olszowski. – Ale mamy przecież zakłady przynoszące straty, np. kopalnia „Anna” czy „Halemba”. Jeżeli im dołożymy kolejne obciążenia podatkowe, to niewykluczone, że zostaną postawione w stan likwidacji.
To przecież miejsca pracy
Jedynym posłem z naszego regionu, który głosował przeciwko poprawce, był Adam Gawęda z Klubu PJN, któremu z tego powodu wójt Chrószcz zarzuca działanie na niekorzyść mieszkańców regionu. – Występuję w interesie pracowników i mieszkańców całego regionu – oponuje poseł. – Jeżeli miejsca pracy stracą pracownicy kopalń, to stracą je także firmy usługowe pracujące na ich rzecz. I straci nie tylko gmina Marklowice, ale wszyscy mieszkańcy powiatu.
Teraz ustawa trafi do Senatu.
(abs)