Wycieczki z Izraela do Mszany staną się tradycją?
– To bardzo ważne dla nas miejsce – mówią Izraelczycy odwiedzający grób Żydów pochowanych w Mszanie
Grób Ofiar Marszu Śmierci na mszańskim cmentarzu, na którym w połowie czerwca uroczyście odsłonięto tablicę z odnalezionymi nazwiskami niektórych z pochowanych tu Żydów, staje się powoli miejscem pielgrzymek. We wtorek 5 lipca gościła przy nim blisko 100-osobowa wycieczka z Izraela.
Wszyscy przyjezdni byli pracownikami jednego z dużych banków w tym kraju. W Izraelu wiele dużych firm organizuje dla swoich pracowników wyjazdy do Polski, w celu lepszego poznania historii narodu żydowskiego.
– Jesteśmy w Polsce od kilku dni. Zwiedziliśmy Warszawę, byliśmy także w Oświęcimiu. Stamtąd przyjechaliśmy do Mszany, nasz przewodnik powiedział nam o tym grobie, bo był tu na uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej – mówi Simona Press, jedna z uczestniczek wycieczki.
Uczestnicy wycieczki obejrzeli miejscowy kościół, z wiszącą w przedsionku tablicą upamiętniającą ofiary tragicznego marszu ze stycznia 1945 roku. Znajdują się na niej także nazwiska mieszkańców Mszany, którzy pochowali zmarłych, a wielu więźniów uratowali lub przynajmniej wspomogli chlebem.
Prosto z Mszany wycieczka odjechała dwoma autokarami do Krakowa. Izraelczycy mają jeszcze odwiedzić Lublin, po czym wracają do Warszawy, a stamtąd do domu. Czy należy się spodziewać kolejnych pielgrzymek na grób w Mszanie? – To prawdopodobne, bo takie miejsca są dla nas bardzo ważne – mówi Michael Bore z Izraela.
(raj), UG Mszana