Gruzowisko w centrum Czyżowic
CZYŻOWICE – Nie mogą uprzątnąć działki, bo nie są jej jedynym właścicielem
O sprawie działki przy ulicy Środkowej, niemal w centrum Czyżowic, pisaliśmy dwukrotnie. Mieszkańcy skarżyli się, że w ruinach budynku biesiadują podejrzani osobnicy, a także młodzież. Poza tym działka zarastała chaszczami. Właścicielem terenu jest miasto Wodzisław. Po naszej interwencji wykosiło działkę oraz zburzyło ruiny. Od tego czasu minęły prawie dwa lata, a gruzowisko nadal straszy, odpadów przybywa. W Urzędzie Gminy w Gorzycach rozkładają ręce. – Kilkakrotnie zwracaliśmy się w tej sprawie do Urzędu Miasta w Wodzisławiu. Okazało się, że sprawa się skomplikowała. Miasto nie jest jedynym właścicielem działki – wyjaśnia Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.
– Zamierzaliśmy działkę sprzedać. W toku postępowania okazało się, że pojawili się spadkobiercy dawnych właścicieli. Sąd uznał ich roszczenia. Okazało się, że miasto jest współwłaścicielem tej działki tylko w 1/3. Reszta należy do dwóch innych osób, które w dodatku mieszkają poza granicami Polski – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu. Dodaje, że w tej sytuacji miasto nie może podejmować większych działań na terenie działki. – Oszem możemy wykosić trawę, płacimy też podatek, chociaż nie jesteśmy jedynymi właścicielami. Ale z uprzątnięciem gruzu jest problem. Któryś ze współwłaścicieli mógłby uznać w przyszłości, że chciał wykorzystać cegłę z rozbiórki a my mu to uniemożliwiliśmy. Na to nie możemy sobie pozwolić – mówi rzecznik miasta. Jak dodaje, trudno stwierdzić, kiedy na działce pojawi się porządek.
(art)