Z metalową rurką na dziecko
WODZISŁAW 2 stycznia około godz. 22.00 do dyżurnego wodzisławskiej policji zgłosiła się kobieta, która zawiadomiła o rozboju na jej 14-letnim wnuku.
Z relacji chłopca wynikało, że gdy wracał wieczorem do domu został zatrzymany przez znanego mu z widzenia mężczyznę. Ten grożąc pobiciem metalową rurką zażądał telefonu komórkowego. Wystraszony 14-latek oddał swoją komórkę i pobiegł do domu. Opowiedział wszystko swojej babci. Policjanci posiadając rysopis mężczyzny namierzyli go w niespełna godzinę od zdarzenia. 27-latek stał na jednej z klatek przy ulicy Tytki. Na widok mundurowych próbował uciekać. Podczas kontroli osobistej ujawniono przy nim skradziony telefon. Mieszkaniec Pszowa wkrótce usłyszy zarzut kradzieży rozbójniczej, za co kodeks karny przewiduje karę nawet 10-letniego pobytu w więzieniu.
(acz)