Liga coraz bliżej a forma Odry wciąż budzi obawy
PIŁKA NOŻNA – Sparingi
Latem ubiegłego roku Przyszłość Rogów w sparingowej grze pokonała Energetyka ROW Rybnik 2:1. W miniony weekend doszło do „rewanżu”. W iście zimowej scenerii lider II ligi nie okazał litości wbijając liderowi III ligi 9 bramek. Przyszłość odpowiedziała 2 trafieniami.
Od pierwszego gwizdka sędziego widać było, że rybniczanom bardzo zależy na dobrym występie. Co rusz przeprowadzali szybkie, składne akcje, ale... pierwszego gola zdobyli zawodnicy Przyszłości. W 17. minucie trafił Marcin Pontus, który wykorzystał niepewną interwencję bramkarza Energetyka i z bliska wpakował piłkę do bramki. Były to, jak się okazało, miłe złego początki, bo po pierwszych 45 minutach gry 4:1 prowadzili rybniczanie. Po zmianie stron zawodnicy Energetyka nie spuścili z tonu i bramki sypały się niczym z rogu obfitości. Przy stanie 6:1 drugiego gola dla Przyszłości zdobył Mateusz Hanzel. Ostatecznie ROW rozgromił Przyszłość 9:2.
Piłkarze Przyszłości nie radzili sobie z wysokim pressingiem rywala, grą na jeden kontakt, a również i Piotr Paś nie zaliczy tego meczu raczej do udanych – niemal każdy strzał piłkarzy Energetyka kończył się utratą bramki przez Przyszłość.
pm, (art)
Energetyk ROW Rybnik – Przyszłość Rogów 9:2
Bramki: Kurzawa (24.), (33.), Krotofil (39.), (49.), Buchała (44.), Wieczorek (60.), Szatkowski (71.), Kostecki (83.), Kasprzyk (87.) – Pontus (17.), Hanzel (67.)
Skład Przyszłości: Paś, Kolisz, Lalko, Radosław Żbikowski, Benauer, Cichecki, Ciuberek, Glenc, Markiewicz, Robert Żbikowski, Pontus. Grali także: Hanzel, Hojka, Kołek.