Radlinianin ma stację meteo na zamku
16-letni Dominik Grontkowski z Radlina zainstalował stację meteorologiczną, która pozwala mu prognozować pogodę
RADLIN – Jakieś trzy lata temu zacząłem interesować się zjawiskami pogodowymi i urządzeniami do ich mierzenia – mówi 16-letni Dominik Grontkowski, uczeń Gimnazjum nr 1 w Radlinie, który szybko od teorii postanowił przejść do praktyki. Najpierw zainwestował w prostą stację meteorologiczną, która badała tylko temperaturę. Potem dokupił kolejne urządzenia pomiarowe. Zbierają i zapisują one między innymi dane o temperaturze, wilgotności, sile i kierunku wiatru czy ilości opadu. – Program oblicza też punkt rosy, wysokość teoretyczną chmur i temperaturę odczuwalną – wylicza Dominik.
Osłona z podstawek
Poszczególne elementy stacji zamontował w ogrodzie przy swoim domu na Obszarach. Maszt do pomiaru prędkości i kierunku wiatru znajduje się na szczycie niewielkiego, drewnianego zamku, który zbudował wujek Dominika. – Kiedyś zamek służył zabawie, teraz meteorologii. Maszt jest na wysokości ponad 8 metrów. Wcześniej był niżej, co dawało niedokładne pomiary – wyjaśnia radlinianin. Ten sam problem z brakiem dokładności dotyczył termometra i wilgotnościomierza, które są przytwierdzone do jednego z drzew na posesji. Ale udało się go rozwiązać. – Musiałem zrobić osłonę przeciwsłoneczną i przeciwdeszczową. Wykonałem ją z 12 podstawek do doniczek. Ułożyłem je jedna na drugiej, dzięki czemu deszcz po nich spływa, a biały kolor dobrze odbija światło. W przyszłości planuję wewnątrz termometru zamontować wiatraczek, który będzie wtłaczał powietrze. To sprawi, że dokładność pomiaru będzie jeszcze większa – dodaje.
Baza w pokoju
Dane z urządzeń pomiarowych przekazywane są do „bazy”, która znajduje się na biurku w pokoju Dominika. Można je śledzić za pośrednictwem strony internetowej www.pogodaradlin.pl. Dane na stronie głównej odświeżają się automatycznie co 30 sekund, a na podstronach co 10 minut. – Wszystko działa 24 godziny na dobę. Specjalnie do zbierania danych kupiłem terminal bez wentylatorów. Wcześniej, gdy go nie było, duży komputer pracował cały dzień i całą noc, co było uciążliwe – zaznacza.
Prognoza pogody
Raz w tygodniu Dominik musi czyścić zewnętrzne elementy stacji z kurzu. Codziennie przez pół godziny sprawdza, czy podczas przesyłu danych nie wystąpiły jakieś błędy. – Staram się prognozować pogodę z wyprzedzeniem od 12 do 24 godzin – podkreśla i dodaje, że dalsze wybieganie w przyszłość, to jak wróżenie z fusów. – Stacja używana na mojej stronie to model Velleman WS1080, czyli dużo mniej zaawansowany, niż na przykład stacja w ZST w Wodzisławiu – puentuje.
(mas)