Uhonorują wielkiego pasjonata muzyki
Henryk Ballarin zostanie uhonorowany pośmiertnie tytułem honorowego obywatela gminy
LUBOMIA Rada gminy podjęła uchwałę o nadaniu śp. Henrykowi Ballarinowi honorowego obywatelstwa gminy Lubomia, w uznaniu za szczególne osiągnięcia w upowszechnianiu muzyki, zasług w rozwoju kultury i promocji gminy.
Urodzony w 1906 roku Henryk Ballarin z zawodu był górnikiem, pracującym w pszowskiej „Annie”. Jego największą pasją była jednak muzyka. Mimo że formalnie nie odebrał muzycznego wykształcenia, to ze względu na wielkie zdolności muzyczne dość szybko nauczył się gry na skrzypcach. W wieku 16 lat związał się z chórem „Echo” z Syryni. I był z nim niemal aż do końca życia. Najpierw jako pomocnik dyrygenta, a od 1937 roku jako dyrygent, którym był przez 55 lat z przerwą na czas II wojny światowej. To on po zakończeniu działań wojennych reaktywował „Echo” i był twórcą jego potęgi. Bo tak trzeba nazywać fakt, że chór z małej Syryni wielokrotnie w latach 50-tych reprezentował województwo śląskie na ogólnopolskich dożynkach. Po przejściu na górniczą emeryturę prowadził nie tylko chór, ale również kwartet śpiewaczy. Uczył młodzież gry na mandolinie i skrzypcach. Został nauczycielem muzyki w szkole podstawowej, a także prowadził szkolny chór. – Pamiętam go doskonale, bo również mnie uczył muzyki – mówi Krystyna Kuczera, radna gminy Lubomia. To z jej inicjatywy grupa radnych wystąpiła z pomysłem, by nadać Henrykowi Ballarinowi tytuł. – W tym roku chór „Echo” obchodzi setne urodziny. A pan Henryk przez kilkadziesiąt lat był z nim związany. Uznałam, że z tej okazji warto go w ten sposób uhonorować, bo był osobą, która wywarła spory wpływ i na samo funkcjonowanie chóru, jak i na rozwój kultury w naszej gminie. U nas jest możliwość, by nadać taki tytuł pośmiertnie – wyjaśnia Kuczera.
Uroczyste nadanie tytułu odbędzie się w październiku podczas obchodów 100-lecia chóru „Echo”. Na uroczystości będą obecni członkowie rodziny zmarłego we wrześniu 1995 roku muzyka, w tym obaj jego synowie, którym, jak się okazało, pan Henryk muzykę przekazał w genach. Prof. Jan Ballarin jest cenionym muzykiem, wykładającym na Akademii Muzycznej w Katowicach. Drugi z synów, Eugeniusz, który na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych, prowadzi chór polonijny w Chicago.
(art)