Wodzisławia wartości rodzinne
Manifestowali na ulicach
WODZISŁAW Około 600 osób wzięło udział w Marszu za życiem i rodziną, który 2 czerwca przeszedł ulicami miasta. – To smutne, że trzeba manifestować wartości podstawowe jak pielęgnowanie życia rodzinnego, ochrona życia – mówił ks. Bogusław Płonka podczas mszy poprzedzającej marsz. Uczestnicy marszu przeszli ulicami Wałową i ks. Konstancji na rynek. Podczas marszu świadectwa życia rodzinnego dało kilka rodzin. Rodzina Kubiców, małżonkowie Barbara i Grzegorz, a także dzieci Jadzia, Julka, Karol i Zosia dały popis śpiewu i gry na instrumentach. O swoich przeżyciach, wychowywaniu dzieci z ograniczonym dostępem do komputera czy telewizji opowiedzieli Wioletta i Marek Tomanek. Byli z nimi ich synowie Marcin i Szymon. Wystąpił też chór ewangelicki z Golasowic, który wykonał pieśń „Ojcowski dom to istny raj”. – Cieszę się, że możemy być z wami – mówił ks. Daniel Ferek, proboszcz parafii ewangelickiej w Wodzisławiu. Uczestnikom marszu towarzyszyła Orkiestra Górnicza Marcel. Ze sceny na rynku wygłoszony został apel do rodzin.
Był to drugi marsz dla rodziny w Wodzisławiu. Podobny odbył się tego dnia w Raciborzu. W sumie w tym roku marsze zostały zorganizowane w 107 polskich miastach.
(tora)