Od 65 lat tworzą udany duet
Radlińska biblioteka świętowała 65-lecie swojego istnienia.
RADLIN Były kwiaty, gratulacje oraz podziękowania. Wszystko z okazji 65-lecia istnienia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radlinie. Świętowanie odbyło się 14 listopada w MOK w Radlinie. - Obchody jubileuszu są okazją do przypomnienia tego, co było najważniejsze. I nie chodzi tylko o statystyki, ilość odwiedzin czy woluminów. To też jest ważne, ale chciałabym przede wszystkim podkreślić rolę bibliotekarza i czytelnika. To ten duet stworzył 65-letni dorobek placówki - powiedziała Henryka Pawliczek, dyrektor biblioteki.
Książka z okienka
Radlińska książnica powstała w 1948 roku. Jej założycielem był ówczesny pracownik urzędu gminy, Józef Warzecha. - Jest z nami dzisiaj jego żona, Kornelia Warzecha - poinformowała dyrektor biblioteki, wręczając wyjątkowej uczestniczce uroczystości bukiet kwiatów. - Jako dowód wdzięczności dla pani ś.p. małżonka - zaznaczyła. Kolejną z rzędu bibliotekarką została Aniela Gaszka. Prawdziwy renesans placówki przypada na lata 1957 - 1991, kiedy kierownikiem została Urszula Korus. Dzięki jej zaangażowaniu placówkę unowocześniono, z czasem wyodrębniono wypożyczalnię dla dorosłych i dzieci i stworzoną czytelnię. W 1965 roku powstały dwie filie - w Głożynach i Radlinie II. Istniały też punkty biblioteczne m.in. w „Domu Górnika”. W związku z tworzeniem się miasta Radlin w 1997 roku, po 48 latach biblioteka musiała opuścić dotychczasowy lokal. Księgozbiór przewieziono do Inkubatora Przedsiębiorczości w Radlinie. Jesienią 1997 r. urząd miasta kupił budynek przy ul. Orkana 5, w którym placówka działa do dzisiaj.
Miejsce spotkań
Wiceburmistrz Radlina Zbigniew Podleśny podkreślił, że chociaż na przestrzeni lat zmieniały się narzędzia pracy bibliotekarzy, nie zmieniło się to, że biblioteka jest miejscem spotkań. - Człowieka z człowiekiem, z informacją, z nauką, z książką - wyliczał. Zaznaczył, że dzięki elastyczności i zaangażowaniu pracowników biblioteka jest nowoczesnym miejscem, które przyciąga.
(mas)