Nastolatka odebrała sobie życie. Nikt nie wie dlaczego
Rodzina, przyjaciele i koledzy z klasy pożegnali w czwartek 12 czerwca siedemnastoletnią Paulinę P. Nastolatka trzy dni wcześniej odebrała sobie życie w ogrodzie przed domem.
RADLIN Wszyscy zastanawiają się, co pchnęło nastolatkę do tak dramatycznego kroku. Tragedia rozegrała się 9 czerwca na terenie posesji przy ulicy Odległej. – Około godz. 14.30 zostaliśmy powiadomieni o zgonie nastolatki. Prokurator odstąpił od wykonania sekcji zwłok, ciało wydano rodzinie – mówi podkomisarz Marta Pydych z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. Nastolatka był uczennicą pierwszej klasy I Liceum Ogólnokształcącego w Wodzisławiu Śl. W piątek wróciła z wycieczki klasowej. W poniedziałek była jeszcze w szkole. Po południu wróciła do domu, zaczęła odrabiać lekcje. W pewnym momencie wyszła z domu i powiesiła się na terenie posesji nie zostawiając listy pożegnalnego. – Jesteśmy wszyscy w szoku. Nie mamy pojęcia co pchnęło ją w kierunku tak dramatycznego kroku. Wcześniej nie docierały do nas żadne sygnały – mówi dyrektor I LO Anna Uherek. Prokurator odstąpił od wykonania sekcji zwłok. Tym samym nie będzie możliwe zbadanie choćby krwi zmarłej dziewczyny. – Na miejscu nie stwierdziliśmy czynu przestępnego jak np. działanie osób trzecich. W takich wypadkach nie było konieczności wykonania sekcji zwłok – zapewnia nas prokurator Marlena Pinecka z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śl., która podejmowała decyzję o odstąpieniu od sekcji.
(acz)