Pszów pamięta o ofiarach Tragedii Górnośląskiej
Pszów dofinansuje powstanie Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 r. - Z naszego miasta wywieziono około 48 osób - mówi burmistrz Marek Hawel.
PSZÓW Centrum powstaje w Radzionkowie. Władze tego miasta zwróciły się do włodarzy Pszowa o wsparcie inicjatywy, która w zamierzeniu ma gromadzić wiedzę na temat wywózek Górnoślązaków do ZSRR w 1945 r., a także pełnić rolę muzealną poprzez prezentację stałej ekspozycji na temat Tragedii Górnośląskiej. Został już zakończony pierwszy etap prac związany z remontem budynku po byłym dworcu kolejowym. Teraz gromadzone są wszelkie dokumenty i materiały związane z tamtym okresem. Placówka ma zostać otwarta w lutym 2015 r. - w siedemdziesiątą rocznicę Tragedii Górnośląskiej.
- Deportacje kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Górnego Śląska do pracy przymusowej w Związku Radzieckim w 1945 r. to jedna z największych XX-wiecznych tragedii, które dotknęły nasz region. Tragedia pozostawiła po sobie bolesne rany w górnośląskiej społeczności. Pamięć o niej, mimo zakazu ze strony władz komunistycznych, pielęgnowana była wśród rodzin wywiezionych. Aż do 1989 r. temat wywózek nieobecny był w mediach, w prasie, w opracowaniach naukowych. Ale przetrwał w społecznej pamięci. Dopiero upadek systemu komunistycznego umożliwił publiczne wyartykułowanie krzywdy, jaka spotkała dziesiątki tysięcy Górnoślązaków - czytamy w opisie projektu.
Pszów przeznaczy 2 tys. zł na realizację przedsięwzięcia. - Już na początku powstawania placówki zrodziła się idea, aby był to projekt realizowany wspólnie przez gminy, z których Górnoślązacy byli deportowani. Według danych Instytutu Pamięci Narodowej z Pszowa, który miał wówczas inne granice administracyjne, wywieziono około 48 mieszkańców. Ostateczna lista jest jeszcze opracowywana. Czujemy się w obowiązku zaznaczyć, że pamiętamy o osobach, które doświadczyły tej strasznej tragedii - podkreśla burmistrz Marek Hawel.
Do tej pory wsparcie dla projektu zadeklarowały 24 samorządy. - Kwota 2 tys. zł. jest kwotą symboliczną. Czujemy się solidarni z gminą Radzinków - puentuje burmistrz.
(mak)