Niefrasobliwy remont schodków w nowym urzędzie
GORZYCE Budynek urzędowy przy ulicy Bogumińskiej 13 został oddany do użytku dwa i pół roku temu. A już trzeba było naprawiać schody
W ostatnich dniach trwało uzupełnianie uszkodzonych płytek, którymi pokryte są schody wejściowe do budynku. Pewnie sprawa przeszła by zupełnie bez echa gdyby nie pech radnego Romana Szymiczka. Na przerwie między posiedzeniem wspólnych komisji a sesją rady gminy, które to odbywały się właśnie przy Bogumińskiej 13, wspomniany radny wyszedł wraz z kilkoma innymi na zewnątrz budynku. I o mało nie doznał kontuzji. - Jestem ciekaw kto przyklejał płytki i zostawił je na świeżym kleju bez żadnego ostrzeżenia? Postawiłem stopę na takiej ledwie co przyklejonej płytce i prawie upadłem, bo płytka „odjechała” mi spod nogi. Przecież mógł się tam wywrócić jakiś petent. Ciekawe co wtedy by było? – dopytywał radny Szymiczek po powrocie z przerwy. Zwrócił uwagę, że przyklejone płytki należało odgrodzić np. taśmą. Głos zabrał wicewójt Czesław Zychma. - Schody naprawia firma, która modernizowała ten budynek. Są to roboty w ramach gwarancji. Zwrócimy im uwagę, żeby lepiej przykładali się do pracy – odpowiedział Zychma. - Mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte konsekwencje – zakończył radny Szymiczek.
(art)