Najwięcej dzikich wysypisk w Zawadzie i Radlinie II
WODZISŁAW ŚLĄSKI
Nowa ustawa śmieciowa niewiele pomaga w temacie dzikich wysypisk. Pomimo tego, że gmina gwarantuje odbiór wszystkich odpadów, wciąż pojawiają się nowe nielegalne wysypiska. W zeszłym roku eko-patrol Straży Miejskiej w Wodzisławiu ujawnił 54 takie miejsca. Do końca roku 51 z nich udało się zlikwidować. Statystycznie najwięcej interwencji związanych z dzikimi wysypiskami eko-patrol podejmował w dzielnicach Radlin II oraz Zawada. - Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy tych dzielnic powodowali zaśmiecenia. Ujawnieni sprawcy byli często mieszkańcami sąsiednich miast i gmin, a swoje śmieci wyrzucali przejeżdżając przez nasze miasto tzw. tranzytem. Ujawniane śmieci to nie tylko odpady pobudowlane, ale wszystko co tylko możemy sobie wyobrazić - informują w Urzędzie Miasta Wodzisławia Śl.
(tora)