Czy gmina chce zamieść pod dywan wycinkę drzew?
GORZYCE Na przedświątecznej sesji rady gminy w Gorzycach wróciła sprawa wycinki drzew w parku sołeckim Dąbki w Rogowie. Jeden z radnych – Marian Jureczka – zasugerował podczas sesji, że nowym władzom nie zależy na wyjaśnieniu sprawy. Przypomnijmy, że strażacy z miejscowej OSP wycięli tam bez urzędowego zezwolenia niespełna 200 drzew.
Radny się zagalopował
- Mam wrażenie, że sprawę wycinki drzew w Rogowie chcecie zamieść pod dywan. Jeśli ja chcę dokonać wycinki to jak każdy obywatel muszę mieć na nią zezwolenie. W przypadku wycinki w parku sołeckim zgodę na wycinkę musiał wydać starosta. Pytam więc gdzie jest ta decyzja? - dość niespodziewanie zaatakował Jureczka. Takie postawienie sprawy poruszyło wójta Gorzyc. - Gmina niczego nie chce zamieść pod dywan. Sprawę tę prowadzi policja w Wodzisławiu Śl. oraz tamtejsza prokuratura. I zostawmy im to do rozstrzygnięcia. Trudno powiedzieć kiedy się to stanie, ale też trudno sobie wyobrazić żeby gmina miała w jakiś sposób wpływać na organy ścigania – odpowiedział wójt Daniel Jakubczyk.
Rewanż za poparcie?
Radny Jureczka wbił też szpilkę w samorządowców z Rogowa. - Nie wyobrażam sobie by o tej wycince nie wiedzieli radni, sołtys, czy rada sołecka Rogowa – kontynuował Jureczka. Przypomnijmy, że prezesem jednostki OSP, która dokonała wycinki jest Jerzy Glenc. W listopadowych wyborach kandydował na wójta Gorzyc. Po przegranej pierwszej turze, w drugiej poparł Jakubczyka. Z kolei decyzję o wycince podjęła rada sołecka Rogowa. Sołtysem Rogowa jest Halina Zbroja, małżonka radnego Stanisława Zbroi, który stoi na czele radnych, wspierających nowego wójta. Dlatego wydaje się, że dość ostre wystąpienie Jureczki, stronnika poprzedniego wójta, należy rozpatrywać w kategoriach rewanżu za poparcie, jakiego liderzy Rogowa udzielili Jakubczykowi w walce o fotel wójta.
(art)
Jak to z wycinką było?
Informację o wycince drzew ktoś przekazał anonimowo do Urzędu Gminy Gorzyce 8 kwietnia 2014 roku. Okazało się, że w parku dokonano wycinki 198 sztuk różnych gatunków drzew, choć gmina nie wnioskowała do starosty o ich wycinkę. Sprawa przekazana została policji w Rogowie, ta zaś materiał dowodowy przekazała prokuraturze w Wodzisławiu Śl., która wszczęła w tej sprawie śledztwo. Decyzję o usunięciu krzaków i drzew podjęła rada sołecka w Rogowie, choć nie jest to organ, który posiada takie kompetencje. Halina Zbroja, sołtys Rogowa tłumaczyła wówczas, że chodziło o oczyszczenie z samosiejek drogi między parkiem a boiskiem. Prezes Glenc wyjaśniał zaś, że wycinka podyktowana była koniecznością uporządkowania i udrożnienia drogi, pełniącej rolę w systemie bezpieczeństwa pożarowego parku. Do dziś sprawą zajmuje się wodzisławska prokuratura.