Na wstępie
Tomasz Raudner - Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich
Mamy porozumienie w górnictwie. Faktycznie trudne i do realizacji, i do zaakceptowania przez wszystkich, którym państwo podobnego wsparcia nie zaproponowało. Tłumaczę sobie, że najwidoczniej innej drogi nie było. I kiedy w kimś się gotuje, że to niesprawiedliwe, że znów górnicy tupnęli nogą i wszystko sobie wywalczyli, to proponuję zrobić krótkie zestawienie strata - zysk. Czy bardziej nam wszystkim opłaca się uzdrowić górnictwo, ponosząc pewne koszty, czy pozwolić, by padło wywołując skutki trudne do przewidzenia. W protestach jedna rzecz po stronie związkowej mi się nie podobała, i to bardzo. Hasła „Wiemy, gdzie są wasze domy” kierowane przez szefa Solidarności pod adresem śląskich posłów głosujących za rządowym planem restrukturyzacji górnictwa. Po co te groźby, szantaże? Czy to nie sposób działania aparatu przymusu minionego ustroju, z którym przecież Solidarność walczyła? Straszenie żon, dzieci posłów niczemu nie służy. Może wręcz odwrócić ludzkie sympatie od związkowców walczących o uratowanie kopalń.
Drodzy czytelnicy, spróbowaliśmy sprawdzić, ile rzeczywiście kosztuje Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Dużo się słyszy o angażowaniu wielkich środków, płaceniu kroci artystom, wykonawcom. Być może gdzieś tak jest. Natomiast u nas nie, z czego się cieszę. Oczywiście kilka osób ma do wybrania dzień wolny za zarwaną niedzielę, zatem nie będą wówczas pracowali. Jednak, bądźmy szczerzy, są to koszty do zaakceptowania, zwłaszcza, że idea WOŚP jest piękna, o czym pisałem tydzień temu, i to powtórzę, a przeprowadzenie akcji jednak pewnego zaangażowania wymaga.