Komisariat w Pszowie to pomoc na miejscu
Będziemy walczyć o to, by komisariat pozostał w Pszowie - zapowiada burmistrz Katarzyna Sawicka- Mucha.
PSZÓW W poprzednim wydaniu Nowin Wodzisławskich pisaliśmy o tym, że pszowski komisariat policji może zostać przeniesiony do Radlina. Powód? Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim planuje utworzenie dużego, połączonego komisariatu, który miałby obsługiwać Pszów i Radlin. Zamiarom tym przeciwne są władze Pszowa. - Wysłaliśmy pismo z prośbą o ponowne rozważenie tego pomysłu. W naszej opinii przeniesienie komisariatu negatywnie wpłynie na bezpieczeństwo w Pszowie. Komisariat będzie odległy o 7 km od naszego miasta. W razie interwencji radiowóz nie przyjedzie na miejsce tak szybko jak teraz, do 5 minut. Najbardziej jednak ubolewamy ze względu na to, że mieszkańcy Pszowa nie będą mogli udać się w swoim mieście do komisariatu, by na miejscu została im udzielona pomoc. Musieliby jeździć do Radlina - argumentuje burmistrz Pszowa, Katarzyna Sawicka-Mucha. Władze Pszowa mają nadzieje, że plany przeniesienia nie są jeszcze na tyle zaawansowane, by nie można ich było zmienić. - Będziemy rozmawiać. Mamy nadzieje, że uda nam się dojść do porozumienia i że komisariat pozostanie w Pszowie - dodaje pani burmistrz.
(mak)