Studenci wymyślą jak zagospodarować Machnikowiec
Otoczenie Rydułtowskiego Centrum Kultury może już wkrótce zupełnie się zmienić. Pracują nad tym studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, którzy mają za zadanie stworzyć koncepcje zagospodarowania stawu Machnikowiec.
RYDUŁTOWY Od lat okolice stawu Machnikowiec nie były modernizowane, lecz w ciągu najbliższego czasu może się to zmienić. Zbiornik wodny, jak i jego najbliższe otoczenie, jest już we władaniu rydułtowskiego urzędu miasta, zatem furtka do rewitalizacji tego terenu została formalnie otwarta.
Koncepcje zagospodarowania stawu Machnikowiec, które zrodzą się w głowach młodych adeptów architektury, nie muszą od razu wejść w życie. Zadaniem studentów będzie pokazanie możliwości zagospodarowania tego terenu. Koncepcje powstaną w ramach prac zaliczeniowych, które będą musieli przygotować studenci architektury raciborskiej uczelni. Rewitalizacja stawu Machnikowiec to nie koniec planów na ożywienie miasta. W najbliższych latach przeobrażeniu ma ulec o wiele większy obszar znajdujący się pomiędzy ulicami: Bema, Strzelców Bytomskich, Mickiewicza i Raciborską. - Tylko łączne potraktowanie tej przestrzeni pozwoli w przyszłości nadać jej zupełnie innych charakter niż ten, który posiada obecnie. Teren ten posiada wielki potencjał, ale jego wykorzystanie zależeć będzie od pomysłu - podkreśla Artur Charendarczyk z rydułtowskiego urzędu.
(mak)
Studentom z raciborskiej PWSZ towarzyszyć będą studenci z Politechniki Gliwickiej. Obydwie grupy zajmą się przygotowaniem różnych koncepcji zagospodarowania Machnikowca. Ale to nie wszystko. Dodatkowo studenci z Gliwic przygotują swoje koncepcje dostosowania budynku urzędu miasta do obowiązujących norm i przepisów. Chodzi m.in. o przepisy przeciwpożarowe i dostosowanie obiektu do potrzeb osób niepełnosprawnych. Miasto liczy też na to, że studenci wskażą, w jaki sposób można wyprowadzić z pomieszczeń piwnicznych znajdujący się tam obecnie referat podatków. - Myślimy nad tym, by w stworzyć tam miejsce, w którym pracownicy mogliby zjeść posiłek lub przebrać się. Obecnie bowiem wszystkie pomieszczenia są już zagospodarowane - wyjaśnia sekretarz miasta, Krzysztof Jędrośka.