Podrożeje odbiór śmieci
Gmina rozstrzyga właśnie przetarg na odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców. Wszystko wskazuje na to, że po nowym roku tzw. podatek śmieciowy podrożeje o 1/4.
MSZANA Po otwarciu ofert przetargowych - a wpłynęły tylko dwie - okazało się, że najniższa oferta jest o 145 tys. złotych wyższa niż planowali urzędnicy z Mszany. - Najtańszą ofertę przedstawiła firma Eco, która wywozi odpady od mieszkańców w bieżącym roku. Pod tym względem jesteśmy zadowoleni, bo firma zna już teren gminy, sprawdziła się. Zaskoczyły nas natomiast proponowane stawki. Jak tłumaczą firmy, podwyżka bierze się stąd, że znacząco wzrosła cena odbioru śmieci w Regionalnych Instalacjach Przetwarzania Odpadów Komunalnych, gdzie firmy wywożą odpady z gmin - wyjaśnia Błażej Tatarczyk, zastępca wójta gminy Mszana. Dorota Rajszys, kierownik referatu gospodarki komunalnej i funduszy zewnętrznych precyzuje, że stawki odbioru śmieci na RIPOK-ach wzrosną z 220 zł za tonę do 240-250 zł.
Podwyżka mimo ułatwień
To oznacza podwyżkę stawki podatku śmieciowego. Obecnie właściciele zamieszkałych nieruchomości płacą w Mszanie za obiór śmieci 8 zł od osoby miesięcznie. Urzędnicy wyliczyli, że od nowego roku stawka ta wzrośnie do 10 zł (lub 20 zł w przypadku jeśli właściciel posesji nie segreguje odpadów). - Czyli mimo tego, że poszliśmy firmom na rękę to te ceny poszły w górę – nie krył zdziwienia radny Kuczera, nawiązując do podjętych kilka tygodni temu zmian w regulaminie utrzymania czystości na terenie gminy. - Robiliśmy wszystko, żeby uniknąć podwyżki, bo zdajemy sobie sprawę, że to dodatkowe obciążenie domowego budżetu. Aby uniknąć jeszcze wyższych stawek, wprowadziliśmy dodatkowe pojemniki na popiół, nieodpłatne dla mieszkańców, by firma nie musiała go już segregować we własnym zakresie. Jednak prawa rynku są nieubłagane. Albo przyjmiemy najniższą ofertę i firmę, którą już znamy, albo unieważnimy przetarg i rozpiszemy nowy, ale wtedy z początkiem roku nie będzie nam kto miał wywozić śmieci. A nie wiemy, czy za drugim razem oferty będą niższe – podsumowuje Mirosław Szymanek, wójt Mszany.
A za rok znów podwyżka?
Nowa umowa z firmą Eko zostanie podpisana na rok, choć urzędnicy rozważali opcję dwuletnią. Po analizie uznali jednak, że firmy chcąc zabezpieczyć się przed kolejnymi podwyżkami w RIPOK mogłyby ustalić już w pierwszym roku dużo wyższe stawki. Włodarze gminy zapowiadają, że od nowego roku rozważane jest wprowadzenie ulgi w opłatach śmieciowych dla rodzin wielodzietnych i korzystających z pomocy społecznej. Szczegóły tej pomocy nie są jednak jeszcze na razie znane.
(art)
Jak wlał tak wylał. A ty mieszkańcu płacz i płać
Na ostatniej sesji Rady Gminy w Mszanie weszła w życie uchwała o podwyżce podatków od nieruchomości średnio o 3 proc. O sprawie informowaliśmy już w zeszłym tygodniu. Kilka dni przed sesją, na jednym z posiedzeń komisji refleksją nad tym krokiem podzielił się radny Sebastian Berger. - Ta podwyżka podatków nic budżetowi nie da. Bo kwota, którą budżet dzięki temu zyska to mniej więcej tyle ile kosztuje gminny budżet lutowa podwyżka naszych diet – skonkludował Berger, który jako jeden z dwóch radnych zagłosował przeciwko podwyżce podatków. Wskazał też na fakt, że w tym roku wpływy do budżetu z udziału gminy w podatku dochodowym PIT zmalały o 300 tys. zł. - To oznacza po prostu, że mieszańcy naszej gminy mniej zarabiają. A my fundujemy im podwyżkę podatków. Niby drobną, ale do tego dochodzi jeszcze podwyżka opłaty za odbiór śmieci – podsumował radny Berger.