Skoczni nie będzie, ale...
Polski Związek Narciarstwa zainteresowany współpracą z Wodzisławiem
WODZISŁAW ŚLĄSKI Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner byłby zainteresowany nawiązaniem sportowej współpracy z miastem. List prezesa PZN w tej sprawie trafił niedawno na biurko prezydenta. Skąd to zainteresowanie? Wspominaliśmy już w naszym tygodniku o współpracy nawiązanej przez władze miasta i Sportowe Gimnazjum nr 3 z Polskim Związkiem Biathlonu. Z początkiem stycznia w mieście zaczął funkcjonować Biathlonowy Ośrodek Szkoleniowo-Sportowy. To efekt porozumienia zawartego przez miasto z PZBiath. Biathlon mają trenować m.in. uczniowie klas sportowych. Głównym miejscem trenowania ma być Rodzinny Park Rozrywki Trzy Wzgórza. Przedstawiciele związku są zachwyceni terenem. W rozwijanie ośrodka angażuje się miasto. - Staramy się pozyskiwać środki, jesteśmy na etapie projektowania bazy noclegowej dla biathlonistów, strzelnicy i parkingu. Chcielibyśmy, żeby to była kompleksowa baza, tym bardziej, że zainteresowanie zewnętrzne jest ogromne - twierdzi Ludwika Kłosińska, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miasta Wodzisławia Śl. Baza noclegowa prawdopodobnie powstanie w segmencie gmachu, który się zwolni po wygaszeniu Szkoły Podstawowej 28.
Wieści o organizowaniu ośrodka szkoleniowego dotarły do PZN. Apoloniusz Tajner byłby skłonny zaangażować się w działalność tego ośrodka szkoleniowego w Wodzisławiu. - Byłby to jedyny tego typu młodzieżowy ośrodek narciarski w Polsce, ponieważ PZN ich dotąd nie otwierał. Oczywiście nie mówimy tu o skokach, tylko o biegach narciarskich - mówi Eugeniusz Ogrodnik. Władze miasta rozważają tę propozycję.
(tora)