Ceny śmieci pójdą w górę
Wszystko wskazuje na to, że od stycznia za wywóz śmieci mieszkańcy gminy zapłacą znacznie więcej niż obecnie
GODÓW Tylko dwie firmy przystąpiły do przetargu na wywóz śmieci od mieszkańców gminy. Tańszą ofertę zaproponowało konsorcjum firm Eko i Transgór z Rybnika (ta ostatnia firma obecnie samodzielnie obsługuje teren gminy). Za realizację 2,5–letniej umowy konsorcjum zażyczyło sobie prawie 4,6 mln zł. Dodatkowo 63 tys. zł kosztować ma wywóz worków z tworzywami sztucznym, szkłem i odpadami biodegradowalnymi. Druga firma była nieznacznie droższa. Jej oferta opiewała odpowiednio na 4,8 mln zł.Gmina zakładała mniejsze kwoty
W informacji, dotyczące otwarcia ofert, zawartej w Biuletynie Informacji Publicznej podano, że gmina zamierza wydać na realizację umowy 4,5 mln zł (koszt wywozu odpadów zmieszanych) i dodatkowo 60 tys. zł na wywóz odpadów w workach. – 4,5 mln zł to zakładany przez nas koszt 3–letniej umowy. W tej informacji pojawił się błąd, bo urzędnik wyliczył koszt dla umowy 36–miesięcznej. Tymczasem umowę podpiszemy na 2,5 roku – tłumaczy Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. Skoro zgodnie z wyjaśnieniami wójta 36–miesięczna umowa miała kosztować 4,5 mln zł, to za każdy miesiąc jej obowiązywania gmina planowała zapłacić 125 tys. zł. Wychodzi więc na to, że na sfinalizowanie 2,5–letniej umowy (a więc 30–miesięcznej) gmina zamierzała przeznaczyć 3 mln 750 tys. zł. Tymczasem przedsiębiorstwa komunalne zażyczyły sobie znacznie więcej. Od 850 tys. zł do 1 mln zł więcej.
Podwyżka nieunikniona
To może oznaczać jedno – podwyżkę tzw. podatku śmieciowego. Obecnie wynosi on 8 zł od osoby miesięcznie. – Nasze założenia przewidywały, że cenę śmieci uda się zamknąć w granicy 10 zł za miesiąc od mieszkańca – wyjaśnia wójt. Tyle że jeszcze przed ogłoszeniem przetargu urzędnicy wyjaśniali, że liczą na zachowanie obecnych stawek. M.in. po to właśnie dokonano zmian w regulaminie utrzymania czystości na terenie gminy, zgodnie z którymi od stycznia popiół z palenisk mieszkańcy gminy będą musieli składować w oddzielnych kubłach (dostarczy je firma, która wygra śmieciowy przetarg). Tłumaczono, że to obniży koszty segregowania śmieci. Wójt zaznacza jednak, że ustalenie obecnie obowiązującej stawki na poziomie 8 zł było możliwa dlatego, że po poprzednim przetargu zostały oszczędności. – Wtedy wysokość podatku mogliśmy obniżyć, bo część kosztów pokryliśmy oszczędnościami pozostałymi po realizacji wcześniejszego kontraktu. Teraz takich oszczędności już nie mamy – przyznaje wójt.
Ile zapłacą mieszkańcy?
Wychodzi więc na to, że gmina liczyła się z wysokością podatku śmieciowego wyższą niż 8 zł, choć głośno nikt o tym nie mówił. Teraz okazuje się, że nawet kwota 10 zł być stawką nierealną, choć wójt uspokaja: – Na razie trwa ocena ofert. Trudno przewidzieć, jaka będzie ostateczne stawka za wywóz śmieci – zaznacza wójt Godowa. Zarazem ubolewa, że do przetargu przystąpiły tylko dwa podmioty. Jego zdaniem to jeden z dwóch powodów, przez które rosną ceny śmieci. – Do pierwszych przetargów startowało wiele firm. Ale najmniejsze upadły i konkurencja stała się mniejsza – żałuje wójt. Drugi powód rosnących stawek podatku śmieciowego to rosnące koszty składowania śmieci na wysypiskach. – Dopóki w Polsce nie ruszą spalarnie odpadów, to cena śmieci będzie rosła. Ich składowanie na wysypiskach to najdroższy sposób utylizowania – uważa wójt.
(art)