Uchwała antysmogowa do zmiany?
Kilka tysięcy opinii do uchwały antysmogowej dotarło do Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. Radni sejmiku przyznają, że wobec tego zapisy zaproponowanego przez zarząd województwa projektu uchwały ulegną zmianie.
REGION Konsultacje zapisów projektu uchwały antysmogowej trwały do 6 lutego. – Napłynęło kilka tysięcy opinii, nie tylko od pojedynczych osób, ale też od różnego rodzaju organizacji. Obecnie trwa ich opracowywanie – powiedział Bronisław Karasek, radny Sejmiku Województwa Śląskiego i zarazem przewodniczący Komisji Środowiska i Gospodarki Wodnej, który był obecny na wspólnym posiedzeniu komisji Rady Gminy w Godowie. Przyznał, że bardzo wiele uwag dotyczyło paragrafu 4 projektu uchwały, który budzi chyba największe kontrowersje. Paragraf ten mówi, że w budynkach dopuszcza się spalanie paliwa stałego pod warunkiem braku technicznych lub ekonomicznych możliwości podłączenia obiektu budowlanego do sieci ciepłowniczej centralnej lub sieci gazowej, lub pod warunkiem spalania paliwa w instalacjach z automatycznym sposobem zasilania paliwa bez rusztu awaryjnego, które spełniają minimum standard emisyjny zgodny z 5 klasą, a więc najbardziej zaawansowanych technologicznie i zarazem najdroższych.
Nie chcą stworzyć martwego prawa
Do końca lutego swoje opinie do województwa przesyłały również samorządy, a te – przynajmniej w powiecie wodzisławskim – miały wiele zastrzeżeń do uchwały. Główny zarzut dotyczył tego, że uchwała pozostanie martwym prawem a jej zapisy będą nie do wyegzekwowania, bo wielu ludzi na spełnienie wymagań pod względem ekonomicznym nie będzie zwyczajnie stać. – Te uwagi na pewno nie pozostaną bez wpływu na kształt uchwały. Przede wszystkim przepisy muszą być skuteczne. Nie możemy tworzyć prawa, które będzie martwe – przyznał Janusz Wita, radny Sejmiku Województwa Śląskiego, który również został zaproszony na posiedzenie komisji do Godowa.
Uchwała najwcześniej w kwietniu
– Na 9 marca zwołano posiedzenie komisji właściwej do zaopiniowania uchwały, w którym weźmie udział również zarząd województwa oraz przedstawiciele zespołu, który przygotowywał projekt uchwały – wyjaśnił Karasek. Jak dodał, uchwała na pewno nie będzie procedowana w marcu. Jej uchwalenie będzie możliwe najwcześniej w kwietniu.
Jedno zdaniem obu radnych nie ulega wątpliwości – ze smogiem trzeba walczyć, tyle że z uwzględnieniem możliwości ekonomicznych mieszkańców.
Artur Marcisz
Suchej nitki na projekcie uchwały nie zostawiają m.in. autorzy serwisu czysteogrzewanie.pl, promujący efektywne i ekologiczne sposoby spalania paliw stałych. Najważniejsze zarzuty:
• wprowadzenie kotłów 5. klasy, bez rusztu awaryjnego oznacza, że całe województwo nie będzie mogło ogrzewać się drewnem, bo nie istnieją kotły automatyczne na drewno kawałkowe, za to w kominkach i kozach drewnem można będzie palić do woli,
• zakup kotła 5. klasy wiązać się będzie z modernizacją komina, bo komin, który ma wytrzymać dłużej niż parę lat w towarzystwie kondensatu spalin węglowych, musi być wyposażony we wkład ceramiczny,
• zakaz spalania flotu i mułu, podczas gdy nadal będą one znajdować się w sprzedaży,
• wprowadzenie normy wilgotności drewna opałowego na poziomie 20%; pojawia się pytanie, kto i w jaki sposób ma to mierzyć,
• brak ograniczeń w spalaniu węgli przemysłowych np. typu 34, które przy spalaniu się sklejają, pęcznieją i produkują wielkie ilości trudnopalnych smolistych gazów,
• brak wyliczenia kosztów i tego, czy ludzi na proponowane rozwiązania, takiej jak podłączenie do sieci gazowej lub zakup najnowszych kotłów stać.