Duży Kaliber: Tragedia na autostradzie
MSZANA 31 lipca o godzinie 13.34 Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego przyjęło zgłoszenie o dramatycznym wypadku w rejonie węzła Mszana.
Ciężarówka wioząca napoje bezalkoholowe wpadła na bariery energochłonne. Pierwszym na miejscu zdarzenia był przejeżdżający obok wypadku członek jednostki OSP Gorzyczki, który stwierdził brak czynności życiowych kierowcy ciężarówki i przystąpił do resuscytacji. Po chwili dołączył do niego lekarz Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, który również przejeżdżał obok miejsca zdarzenia.
Po dotarciu pierwszych zastępów straży pożarnej zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz kontynuowano reanimację. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zespołu ratownictwa medycznego, podjęto decyzję o zadysponowaniu lotniczego pogotowia ratunkowego. Policja wstrzymała ruch na autostradzie a ratownicy państwowej straży pożarnej przystąpili do przygotowania lądowiska i przyjęcia śmigłowca. Lekarz ze śmigłowca po rozpoznaniu sytuacji i stwierdzeniu, że stan poszkodowanego jest niestabilny, gdyż poszkodowany w trakcie prowadzonej resuscytacji odzyskiwał funkcje życiowe jednak po chwili znów je tracił, postanowił przetransportować poszkodowanego karetką do szpitala w Rybniku. Lekarz wraz z ratownikiem LPR przesiadł się do karetki, natomiast pilot śmigłowca został na miejscu. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia był zawał serca kierowcy. Niestety nie udało się go uratować. 35-latek z województwa mazowieckiego zmarł na szpitalnym oddziale ratunkowym. W akcji ratowniczej brały udział 2 zastępy z JRG Wodzisław Śląski, 2 zastępy z JRG Jastrzębie-Zdrój, 2 zastępy z JRG Żory, OSP Zawada, pogotowie ratunkowe, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz policja. W trakcie akcji na autostradzie o godzinie 14.36 na pobliskim wiadukcie doszło do kolejnego wypadku poprzez najechanie samochodu osobowego na tył drugiego samochodu. Poszkodowane zostały dwie osoby, które zostały przetransportowane do szpitala.
(acz)