Ukraińska młodzież gościła w Radlinie
Warsztaty muzyczne, zajęcia z linorytu i dialog międzykulturowy w cieniu Beskidu Śląskiego. Tak w skrócie można opisać pobyt ukraińskiej młodzieży w Radlinie.
RADLIN O planowanej współpracy Radlina z ukraińskim miastem Rohatyn informowaliśmy już na przełomie lutego i marca. Wówczas dopiero zastanawiano się nad formą współdziałania. Współpraca miała się opierać na tematach związanych z kulturą, lokalnymi tradycjami i działalnością placówek kulturalnych i edukacyjnych w obu miastach. A magistrat planował w przedsięwzięcie zaangażować mieszkańców Radlina. W ramach projektu „Kultura bez granic”, który prowadzi Stowarzyszenie Na Rzecz Dzieci i Młodzieży „Tęcza” plany się ziściły.
Wspólne działania łączą
Od 22 do 28 sierpnia w Radlinie gościła młodzież z Rohatynia na zachodniej Ukrainie. - Ukraińska grupa młodzieży na tygodniowych warsztatach spędziła czas ze swoimi rówieśnikami z zespołów radlińskiego Miejskiego Ośrodka Kultury. A efektem wizyty był wspólny program artystyczny, który został zaprezentowany podczas radlińskich dożynek - mówi Marek Gajda z radlińskiego magistratu. Program artystyczny przez polsko-ukraińską grupę został opracowany w Ustroniu. A uwzględniał zarówno lokalny, górnośląski folklor, jak i tradycyjną muzykę pochodzącą z ukraińskiej części Karpat.
Wyjątkowe śpiewanie przy tężni
Młodzież z Rohatynia zaprezentowała się po raz drugi radlińskiej społeczności podczas tężniogrania. Wydarzenie odbyło się 27 sierpnia. Wraz z zespołem Roksolana wystąpiły również solistki z radlińskiego zespołu Przytup. Program był zróżnicowany oraz dwukulturowy. Dziewczęta z Rohatynia zaprezentowały się w tradycyjnych ukraińskich strojach, które same uszyły. Sam program niedzielnego tężniogrania był bardzo zróżnicowany. Ukraińska młodzież wykonała tradycyjne pieśni swojej ojczyzny, m.in. jedną z najbardziej popularnych piosenek „Czerwona ruta”. A wraz z zespołem Przytup wspólnie zaśpiewali „Hej Sokoły” przy wtórze publiczności. Radlinianie byli zachwyceni występami dziewcząt. - Bardzo podobał mi się ten koncert. Dziewczyny z Ukrainy świetnie śpiewają i przypomniały, że piosenki w języku ukraińskim również mogą być piękne. Wspólnie wykonane „Hej Sokoły” chwytało za serce - powiedział nam pan Jerzy, który był zachwycony występem Roksolany.
Miasto z sercem dla innych
Postanowiliśmy zapytać o wrażenia z pobytu w Radlinie młodzież ukraińską. W pokonaniu bariery językowej pomógł nam Piotr Herasym, nauczyciel z radlińskiej Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2. Jak mówiły dziewczyny z Rohatynia, bardzo podobał się im pobyt w Radlinie. - W czasie pobytu poznałyśmy więcej kultury śląskiej. Śpiewałyśmy wiele piosenek polskich wspólnie z zespołem Przytup. Dzięki temu poprawiłyśmy trochę swój język polski - mówi Julia. Dziewczyny podkreślają, że zostały wspaniale przyjęte i ugoszczone. A sam wyjazd na długo pozostanie w ich pamięci. - Radlin to miasto z sercem, z sercem dla innych. Przekonałyśmy się o tym osobiście - mówią zgodzie dziewczyny.
(juk)