Aktywność receptą na długowieczność
Pięknego jubileuszu doczekała się Elżbieta Pośpiech z Wodzisławia. W gronie najbliższych osób świętowała 100 urodziny.
WODZISŁAW ŚL. Elżbieta Pośpiech wraz z małżonkiem doczekała się czwórki dzieci – Haliny, Magdaleny, Zygmunta i Stanisława. Może także cieszyć się z obecności szóstki wnucząt, dziewiątki prawnuków i trójki praprawnuków. Swoje życie związała z wodzisławską dzielnicą Kokoszyce. Tam wspólnie z mężem wybudowali dom i – mimo niełatwych czasów, w jakich przyszło im żyć – stworzyli rodzinne gniazdo. Jubilatka zajmowała się domem i gospodarstwem. Nie pracowała zawodowo, całą energię i zaangażowanie ukierunkowała na dbanie o najbliższych. – Mama to dobry człowiek. Troszczyła się o nas, jak potrafiła. To ona trzymała rodzinę w ryzach, miała decydujący głos w wielu sprawach – wspominają córki. – Żartujemy, że to przed mamą czuliśmy zdecydowanie większy respekt niż przed tatą – dodają.
Smakowite pączki i kołocze to smaki z dzieciństwa, jakie kojarzą się najbliższym z jubilatką. A także otwartość na drugiego człowieka i pogoda ducha to cechy, które trafnie opisują jej charakter. – Mama lubiła towarzystwo i to z wzajemnością. Była też skora do zabawy i tańców. Stawiała na aktywność i być może to jest receptą na tak długie życie. A warto dodać, że pod tym względem mama jest w naszej rodzinie wyjątkiem – dodaje córka Magdalena. Te wartości, jak i przeświadczenie, że warto starać się ze wszystkimi żyć w zgodzie, z uporem przekazywała swoim najbliższym. I czyniła to skutecznie.
Spotkanie z solenizantką odbyło się w Dziennym Domu Opieki Medycznej Maja (DDOM). Uczestniczyli w nim najbliżsi, jak i personel wraz z Grażyną Malczyk, prezes Śląskiego Centrum Medycznego oraz Grażyną Sitko, radną miejską i kierowniczką zespołu terapeutycznego w DDOM. Gratulacje solenizantce złożyli prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca oraz Mirosława Meisel, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. (red.)