Od przybytku głowa może jednak rozboleć

PSZÓW 30 listopada wojewoda śląski zatwierdził ostateczną listę rankingową wniosków o dofinansowanie w ramach „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019”, dawniej było to tzw. schetynówki. W kategorii dróg gminnych na 7. pozycji uplasował się wniosek miasta Pszów dotyczący przebudowy ul. Sportowej. Wartość projektu opiewa na niecałe 6 mln zł. Miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości prawie 3 mln zł. Resztę musi wyłożyć z własnego budżetu. I tutaj pojawił się problem, ponieważ w projekcie budżetu na 2018 r. nie zabezpieczono pieniędzy na ten cel.

Coś kosztem czegoś

Projekt budżetu na 2018 r. przygotowany przez burmistrz Pszowa Katarzynę Sawicką-Muszę był gotowy w połowie listopada. Przebudowa ul. Sportowej nie została do projektu wprowadzona. Mimo że wstępna lista rankingowa została opublikowana 13 listopada, a Pszów zajął wtedy 16. miejsce. Urząd tłumaczył wówczas, że nie jest to ostateczna lista, a przebudowa Sportowej może jeszcze „wypaść”. Dlatego inwestycja nie znalazła się w projekcie budżetu.

W związku z tym, aby przebudowa ul. Sportowej doszła do skutku, władze miasta musiały np. przesunąć w czasie realizację innych inwestycji wprowadzonych do budżetu. Dzięki temu zaoszczędzone pieniądze można będzie przeznaczyć na sfinansowanie przebudowy ul. Sportowej. Stąd też przesunięto realizację drugiego etapu budowy sieci kanalizacji sanitarnej i termomodernizację budynku komunalnego przy ul. Pszowskiej. Zaangażowano również wolne środki i oszczędności poprzetargowe z modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków.

Jaki jest zakres inwestycji?

W ramach inwestycji zostanie gruntownie przebudowana ul. Sportowa na długości około 1,7 km. Przy ogródkach działkowych powstaną miejsca parkingowe. Na całym remontowanym odcinku zostanie zbudowany chodnik oraz kanalizacja deszczowa. Inwestycja ma zostać zrealizowana w całości w tym roku.

(juk)