Zaległości podatkowe na dotacje

MSZANA Gmina liczy każdy grosz. Tymczasem tylko za sam rok 2017 mszańscy podatnicy zalegają z kwotą 51 tys. zł. Mowa tu o 169 osobach fizycznych oraz 6 osobach prawnych. Znacznie gorzej wygląda sytuacja z zadłużeniem za lata poprzednie. W styczniu jego stan wynosił 242 tys. zł. Urzędnicy zaznaczają, że starają się ściągać zaległości, ale nie zawsze jest to możliwe. Do podatników wysyłane są upomnienia, sms-y z informacją o zaległościach, a kiedy te nie skutkują, wystawiany jest tytuł wykonawczy, na podstawie którego zaległy podatek ściągany jest przez urząd skarbowy. - Pod warunkiem, że jest z czego ściągnąć – mówi Monika Szmuk, inspektor ds. księgowości podatkowej w UG Mszana.

Jak dodaje, podatnik będący w trudnej sytuacji finansowej, o ile ją udowodni, może zwrócić się do gminy o umorzenie podatku lub rozłożenie go na raty. W 2017 r. gmina umorzyła podatek 1 osobie w kwocie 707 zł właśnie ze względu na bardzo złą sytuację finansową. Z kolei 1 osoba korzysta z rozłożenia podatku na raty.

Radny Jarosław Wala zaproponował, by ewentualne zaległości podatkowe, które uda się ściągnąć w 2018 r. zostały przeznaczone na dofinansowanie mieszkańcom zakupu ekokotłów. Wniosek ten został jednogłośnie przez komisję rewizyjną poparty. (art)

53 tys. zł zaległości za śmieci

Mieszkańcy zalegają nie tylko z podatkami od nieruchomości, ale również z opłatami za odbiór śmieci. Za rok 2017 z opłatami zalegają 182 osoby, a wysokość ich zobowiązań wynosi 34 tys. zł. To jednak nie wszystko, bo mieszkańcy mają jeszcze zaległości z lat poprzednich, sięgających nawet 2013 r. Zaległości te (od 2013 do 2017) wynoszą łącznie 53 tys. zł. Z tego 342 zł za rok 2013, 2123 zł za rok 2014, 3699 zł za rok 2015 i 11 tys. zł za rok 2016. Również tym osobom wysyła się upomnienia i sms-y i jak tłumaczą urzędnicy coraz więcej zaległości spływa. Z opłaty śmieciowej zwolnionych jest 110 osób z całej gminy, które korzystają pomocy społecznej.