Mandat dla seniorki. Bo kupiła ulgowy bilet
68-letnia seniorka jechała autobusem komunikacji miejskiej w Wodzisławiu. Kupiła bilet ulgowy, bo była przekonana, że będąc w wieku emerytalnym, ulga się jej należy. Tymczasem dostała mandat. Przez zapis w regulaminie.
WODZISŁAW ŚL. Nasza czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) poprosiła nas o wyjaśnienie sprawy ulg dla seniorów w autobusach komunikacji miejskiej w Wodzisławiu. - Mam 68 lat. Pobieram rentę rodzinną po mężu, z tego tytułu nie pobieram swojej emerytury. I mocno się zdziwiłam przed świętami w autobusie komunikacji miejskiej, którym jechałam z dworca Karuzela do przychodni. Kupiłam bilet ulgowy, bo byłam pewna, że ze względu na wiek mi się należy. Autobus ruszył, a po chwili podeszła do mnie pewna pani, która okazała się rewizorem. Poprosiła mnie o bilet, legitymację emeryta lub rencisty i dowód osobisty. Po czym wlepiła mi mandat w wysokości 50 zł, stwierdzając, że jako osobie pobierającej rentę rodzinną nie należy mi się ulga. Wyglądało to tak jakby ta pani rewizor czekała na taką niezorientowaną osobę jak ja — opisuje sytuację nasza czytelniczka. I dodaje: - Poczułam się jak oszustka, bo swój wiek emerytalny już mam. A tu nagle ktoś mi mówi, że nie należy mi się ulga — nie kryje oburzenia.
Kierowca każdemu nie wytłumaczy
Nasza czytelniczka pyta, na jakiej podstawie wlepiono jej mandat, dlaczego nie uwzględniono jej wieku. - Dlaczego osobom pobierającym rentę rodzinną po zmarłym współmałżonku nie przysługuje ulga? Ja emeryturę mam przyznaną, ale że jest niższa niż renta po mężu, to z niej zrezygnowałam. Wiele wdów tak robi, to zgodne z prawem. Nigdzie w autobusie nie znalazłam informacji, że pobierając rentę rodzinną, nie posiadam prawa do biletu ulgowego. A przecież kierowca nie jest w stanie tłumaczyć każdemu pasażerowi czy się mu należy bilet ulgowy, czy nie — mówi czytelniczka.
Jeden punkt w regulaminie
Analizując sprawę 68-letniej kobiety, przejrzeliśmy regulamin komunikacji miejskiej w Wodzisławiu. Znaleźliśmy zapis, że do przejazdów ulgowych uprawnieni są m.in. emeryci (na podstawie legitymacji emeryta i dowodu osobistego), ale „nie dotyczy to rent rodzinnych”. A właśnie taką rentę pobiera kobieta po zmarłym mężu. Więc do ulgi nie miała prawa.
Wodzisławski urząd miasta zapewnia, że regulamin ten znajduje się w każdym autobusie. Jest także dostępny elektronicznie na stronie przewoźnika.
Regulaminy się zmieniają
Pojawia się jednak pytanie, dlaczego z przejazdów ulgowych nie mogą korzystać wszyscy pasażerowie w wieku emerytalnym? Przecież mnóstwo osób, szczególnie kobiet, rezygnuje z własnej emerytury i pobiera rentę rodzinną. - Obowiązujący w komunikacji miejskiej regulamin był konstruowany w oparciu o inne funkcjonujące w tym zakresie blisko 6 lat temu regulaminy. W ciągu ostatnich lat wielu przewoźników swoje regulaminy zmieniło, w tym usunęło zapis, o którym mowa — przyznaje Anna Szweda-Piguła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim.
Jest za to nadzieja na przyszłość, bo regulamin ma ulec zmianom. - Miasto regulamin w komunikacji miejskiej będzie dopiero zmieniało. Nastąpi to w chwili wyłonienia nowego przewoźnika. Wcześniej taki ruch nie był możliwy ze względu na pięcioletnią umowę z przewoźnikiem wyłonionym w przetargu. W tym roku mija 5 lat funkcjonowania komunikacji miejskiej. Właśnie przygotowujemy się do nowego przetargu — informuje rzecznik prasowy urzędu miasta.
Dla porównania sprawdziliśmy też regulamin Międzygminnego Związku Komunikacji Autobusowej w Jastrzębiu. Tam znajduje się zapis, że do przejazdów ulgowych uprawnione są „osoby po ukończeniu 65 lat, na podstawie e-karty wydanej zgodnie z dowodem osobistym”. (art), (mak)