Urzędnicy osłupieli na widok krzaków
Na taki widok urzędnicy musieli złapać się za głowy. Na miejskiej działce przy ul. Marklowickiej w Wodzisławiu rosło 151 krzaków… konopi indyjskiej, z której produkowana jest marihuana.
WODZISŁAW ŚL. Niedawno światło dzienne ujrzało nietypowe zdarzenie, do którego doszło w Wodzisławiu. Podczas jednej z sesji rady miasta komendant wodzisławskiej policji przedstawiał statystyki dotyczące bezpieczeństwa w Wodzisławiu. Przy okazji wspomniał o sytuacji z września ubiegłego roku. Okazuje się, że pracownicy Urzędu Miasta w Wodzisławiu odkryli nielegalną plantację na miejskiej działce. – 15 września 2017 roku Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu została powiadomiona przez pracowników urzędu miasta o ujawnieniu na ulicy Marklowickiej nielegalnej plantacji. Kryminalni, realizując tę sprawę, ujawnili i zabezpieczyli w sumie 151 krzaków marihuany – mówił na sesji komendant Jarosław Grudziński.
Jak ustaliliśmy, do nietypowego odkrycia doszło, gdy pracownicy z wodzisławskiego urzędu pojechali na ul. Marklowicką, żeby przeprowadzić wizję lokalną w terenie. Gdy zobaczyli podejrzanie wyglądające krzaki, od razu powiadomili policję.
Funkcjonariusze wszczęli postępowanie przygotowawcze z art. 63 ust.3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. – Po informacji o ujawnieniu plantacji przez pracowników urzędu miasta, w sprawie wykonano szereg czynności, począwszy od zabezpieczenia uprawy, wykonania oględzin miejsca jej ujawnienia, przez przesłuchanie świadków. 20 grudnia 2017 roku umorzono postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa – informuje kom. Marta Pydych, rzecznik prasowy wodzisławskiej policji. (mak)