Kopalniany symbol powoli znika
PSZÓW Po wstrzymaniu wydobycia Annę przekazano do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która zajęła się likwidacją jedynej pszowskiej kopalni. Do tej pory m.in. sprzedano niektóre tereny kopalni (np. kompleks przeróbki mechanicznej węgla i bocznicę kopalni) oraz zburzono zbędną infrastrukturę powierzchniową i dołową. Obecnie spółka jest na końcowym etapie likwidacji kopalni.
Wieża powoli znika
Los zburzonych już kopalnianych budynków podziela także wieża szybowa Chrobry II. Szyb został wcześniej zasypany, a z wnętrza wieży zostały zdemontowane wszystkie urządzenia. Obecnie trwają prace rozbiórkowe 73-metrowej żelbetowej konstrukcji budynku wieży. - Od poziomu dachu do poziomu 48,5 metrów wieża jest rozbierana przy pomocy robota wyburzeniowego, dźwigu budowlanego i ręcznie. Poniżej tego poziomu pracę przejmą koparki wyburzeniowe z kleszczami hydraulicznymi - wyjaśnia Wojtek Jaros, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Dodaje, że wybrana metoda rozbiórkowa nie przewiduje spektakularnych działań w rodzaju jednorazowego zburzenia całego obiektu czy znacznej jego części. Wieża będzie po prostu powoli znikała z pszowskiego krajobrazu. Ostatecznie z powierzchni ziemi ma zniknąć do końca czerwca.
Planowano trochę inaczej
Wcześniej władze SRK zapowiadały o wiele bardziej efektowną rozbiórkę budynku. Planowano, że wyburzenie wieży odbędzie się przy użyciu ponad 70-metrowego żurawia z około 500 tonową kulą. Metodą wahadłową od góry do dołu wieża miała zostać powalona. Jak się okazuje, spółka zrezygnowała z tej formy ze względu na otoczenie wieży. - Kilkanaście metrów na wschód od wyburzanego obiektu, znajduje się budynek maszyny wyciągowej, który jest obiektem chronionym i nie może ulec zniszczeniu - wyjaśnia Jaros.
Jeden symbol ocalony
W zeszłym roku władze miasta postanowiły wykorzystać szyb Jan i stworzyć z niego atrakcję turystyczną Pszowa. Miasto przejęło obiekt w użyczenie od SRK z myślą o przekształceniu go w wieżę widokową. Adaptacja obiektu ma kosztować ponad 250 tys. zł. Miasto otrzymało około 125 tys. zł dofinansowania z Euroregionu Silesia. Resztę na realizację inwestycji dołoży z własnego budżetu. Wieża ma być gotowa w na wiosnę w 2019 r. Zostanie odpowiednio zabezpieczona, zostaną również wykonane schody, a całość konstrukcji będzie odmalowana. Będzie to jeden z nielicznych ocalonych symboli pszowskiej kopalni. (juk)