„Ochrzcili” nową pracownię. W takiej chce się uczyć
Sztuczny wulkan, balon, który choć dociskany do gwoździ nie pękał, sekcja martwej żaby. 22 maja uczniowie Szkoły Podstawowej w Krostoszowicach zaprezentowali możliwości, jakie daje im nowa pracowania do nauki fizyki, chemii, geografii i biologii, tzw. Zielona Pracownia.
KROSTOSZOWICE Pracownia powstała w ramach programu „Zielona Pracownia”, finansowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Od 4 lat WFOŚiGW organizuje nabór wniosków na wyposażenie pracowni. Zainteresowanie jest ogromne, więc aby zdobyć środki trzeba złożyć naprawdę dobrze przygotowany wniosek. - Odpadają nawet te wnioski, które spełniają wymogi formalne. Środki mamy ograniczone, a zainteresowanie jest ogromne - podkreśla Ewa Cofała z WFOŚiGW, która przyjechała z Katowic na otwarcie pracowni w Krostoszowicach. - Zainteresowanie pozyskaniem środków na Zielone Pracownie jest tym większe, że weszła w życie reforma szkolnictwa, a w wielu podstawówkach brakuje pracowni do nauczania przedmiotów przyrodniczych - przypomina Bronisław Karasek, radny sejmiku wojewódzkiego z ramienia PSL i członek rady nadzorczej WFOŚiGW, który również przyjechał na otwarcie pracowni.
SP w Krostoszowicach była bowiem jedyną placówką w powiecie wodzisławskim, która w trzeciej edycji naboru uzyskała dofinansowanie do wyposażenia, otwartej oficjalnie 22 maja pracowni. - Otrzymaliśmy ponad 32 tys. zł. Dla naszej szkoły to bardzo dużo - przyznaje Marzena Sitko, dyrektor SP Krostoszowice, dziękując zespołowi osób, które wniosek przygotowały i go wspierały. - To była naprawdę praca zespołowa - zaznacza Sitko.
Zaproszonym gościom - wśród których byli także wójt Godowa Mariusz Adamczyk, a także członek rady sołeckiej Krostoszowic Kamil Gąsior, który pomógł napisać projekt i zachęcał szkołę do jego złożenia - uczniowie zaprezentowali możliwości jakie daje im pracownia. Przede wszystkim możliwość przeprowadzania doświadczeń z chemii i fizyki, przez co nauka tych przedmiotów powinna być bardziej ciekawa i atrakcyjna dla uczniów. Młodzi pasjonaci nauk przyrodniczych przygotowali kilka ciekawych eksperymentów. Jeden z nich zakończyło się nieco bardziej efektownie niż przewidywano, bo plamami na suficie. - Pracownia została ochrzczona - żartowali goście, którzy obejrzeli pokaz możliwości uczniów i pracowni.
W ramach pozyskanych środków zakupione zostały meble, odczynniki chemiczne, różne pomoce naukowe np. tablica multimedialna, laptop, wyświetlacz. A także np. specjalnie przygotowane żaby, na których uczniowie mogą uczyć się budowy ciała tych płazów. - Taki sposób nauki jest o wiele ciekawszy, niż oglądanie rysunków w książkach lub na planszach - podkreślają uczniowie. (art)