Remont Młodzieżowej się wlecze

WODZISŁAW ŚL. Ulica Młodzieżowa w Wodzisławiu, która jest częścią Drogi Wojewódzkiej nr 936, doczekała się przebudowy. W ubiegłym roku roboty ruszyły pełną parą. W ostatnim czasie zapał ekip remontowych przygasł. Mieszkańcy zaczęli snuć domysły, co jest tego powodem. Zarząd Dróg Wojewódzkich, który zlecił modernizację drogi, twierdzi, że chodzi o problemy z organizacją ruchu. - Wystąpiły kłopoty z zatwierdzeniem organizacji ruchu przez Urząd Marszałkowski. Projekt złożony przez wykonawcę do Urzędu Marszałkowskiego wymagał poprawek. Tydzień temu na spotkaniu interweniowaliśmy w tej sprawie. Mamy przyrzeczenie, że organizacja ruchu będzie w krótkim czasie poprawiona i zatwierdzona - informuje Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

Potwierdza to wodzisławski urząd miasta, który również interweniował w tej sprawie. - Dotychczas wykonawca pracował na standardowej organizacji ruchu związanej z bieżącym utrzymaniem dróg. Wykonawca zwolnił tempo prac, gdyż oczekuje zatwierdzenia organizacji ruchu na czas robót - tłumaczy rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu, Anna Szweda-Piguła.

Przypomnijmy, że kompleksową przebudowę ul. Młodzieżowej wykonuje firma Eurovia Polska. Zadanie obejmuje całkowitą przebudowę konstrukcji i nawierzchni jezdni na odcinku 4,2 km: od skrzyżowania z ul. Pszowską do nieczynnego przejazdu kolejowego. Dodatkowo, na wniosek miasta, na całym odcinku przewidziano budowę ciągu pieszo-rowerowego. Przebudowa jest prowadzona w cyklu dwuletnim. Zgodnie z przedstawionym harmonogramem prace mają zakończyć się w październiku 2018 roku. Przez to, że prace zwolniły, niektórzy coraz mniej wierzą w ten termin. - No nie wiem, czy to się uda. Zrobili fragmenty jezdni w Zawadzie i Kokoszycach, ale jeszcze mnóstwo pracy przed nimi - mówi nam jedna z mieszkanek dzielnicy Zawada.

Uwija się za to firma, która jest podwykonawcą Eurovii i zajmuje się budową chodników. W tym zakresie postęp jest spory.

Mieszkańcy, których niepokoi ślimacze tempo robót drogowych, zgłaszają się nie tylko do nas. O inwestycję pytali również radnego z Kokoszyc, Eugeniusza Chłapka. - Początkowo nie było wiadomo, co jest powodem spowolnienia prac. Ale potwierdziło się, że wszystko rozbija się o zatwierdzenie organizacji ruchu - mówi Eugeniusz Chłapek i dodaje, że z informacji, jakie do niego dotarły, wynika, że kwestia zatwierdzenia organizacji ma być traktowana priorytetowo. (mak)