Remontują drogi przy szpitalu. Kierowcy pogubieni w objazdach
Chaos komunikacyjny spowodowany remontem drogi w Rydułtowach. Wielu kierowców ma problem, żeby dojechać do szpitala. Niektórzy w akcie desperacji decydują się na jazdę pod prąd.
RYDUŁTOWY Trwa remont ul. Plebiscytowej w Rydułtowach, czyli drogi przy szpitalu. Podzielono go na etapy. Właśnie realizowany jest pierwszy etap. Na remontowanym fragmencie obowiązuje ruch jednokierunkowy - od strony Radlina w stronę rynku. Tymczasowy układ drogowy okazuje się zbyt skomplikowany dla wielu kierowców, którzy wpadają w „pułapki”. A wszystko przez nieczytelne oznakowanie. Największy problem mają osoby spoza Rydułtów, które próbują dostać się do szpitala. Przykład pierwszy z brzegu. - Jadą ulicą Bema, docierają do skrzyżowania przy rynku i widzą, że strzałka do jazdy prosto nie jest przekreślona. Myślą, że można tam jechać. Mijają skrzyżowanie, a tu nagle zakaz, bo zaczyna się remont i droga zamienia się w jednokierunkową. Muszą albo zawracać albo szukają innych rozwiązań - mówi pan Jacek z Rydułtów. Podobnie jest od strony ul. Ofiar Terroru. Wprawdzie tam przekreślono kierunek „Radlin”, ale i tak kierowcy sądzą, że do szpitala dojadą, bo lecznica jest przecież na terenie Rydułtów, a nie Radlina.
Zawracają albo jadą pod prąd
Jedni kierowcy zawracają do skrzyżowania przy rynku i głowią się co robić dalej. Jeszcze inni próbują przedrzeć się w kierunku szpitala przez boczne uliczki, które też są rozkopane (o czym w dalszej części artykułu). Niektórzy decydują się na desperacką jazdę pod prąd. Zwłaszcza, gdy nie ma jeszcze dużego ruchu. A gdy widzą z naprzeciwka inny samochód, to „chowają się” na sąsiednim pasie, w lukach między drogowymi pachołkami. - Dzieją się tu cuda. Kierowcy robią tak nagminnie - podkreśla nasz czytelnik. - Ludzie chcą dojechać do szpitala. Mamy w Rydułtowach świetną pediatrię. Przyjeżdżają pacjenci z sąsiednich miejscowości. Często rodzice z chorymi dziećmi. I gubią się - podkreśla mieszkaniec Rydułtów.
Starostwo: oznakowanie jest
Starostwo powiatowe w Wodzisławiu, które odpowiada za inwestycję, informuje, że w kierunku Radlina obowiązuje objazd prowadzony ulicami: Romualda Traugutta w Rydułtowach i Pszowie i Józefa Ignacego Kraszewskiego w Pszowie. Na odcinku objętym robotami wyjazd z dróg podporządkowanych jest możliwy tylko w kierunku rynku. Starostwo powiatowe wskazuje, że zastosowało odpowiednie oznakowanie. - Znaki zostały zamontowane odpowiednio wcześniej. Możemy tylko prosić kierowców o uważna jazdę i stosowanie się do zamieszczonych oznaczeń - apeluje członek zarządu powiatu wodzisławskiego Leszek Bizoń.
Rozkopią i nie poinformują
Wróćmy jeszcze do problemów mieszkańców. Nie dość, że remontowana jest główna ul. Plebiscytowa, to jeszcze od kilku miesięcy w bocznych uliczkach budowana jest kanalizacja sanitarna, kanalizacja deszczowa oraz ciepłociąg. - Boczne drogi są rozkopane i jako mieszkańcy mamy kłopoty z dojazdem - mówi pan Jacek. Mieszkańcy rozumieją, że tak poważne inwestycje muszą wiązać się z utrudnieniami, ale problemem jest brak informacji ze strony niektórych wykonawców. - Nie wiedzieliśmy, co danego dnia będą robić. Rano wyjeżdżało się do pracy i rozkopana była jedna droga, więc trzeba było szukać innej. A gdy wracało się z pracy, to okazywało się, że wcześniej przejezdna droga też jest rozkopana i trzeba zawracać. Poza tym, gdyby wcześniej informowano nas, że danego dnia będą problemy z wyjazdem z posesji, to zostawialibyśmy samochody w innym miejscu, na przykład przy cmentarzu - tłumaczy pan Jacek. (mak)