(L)awinowe (P)odwyżki (G)azu
Na niektórych stacjach benzynowych ceny autogazu zaczynają przekraczać pułap 2,4 zł. To najwyższe ceny od ponad trzech lat. - Średnia cena detaliczna LPG jest najwyższa od stycznia 2015 roku – przyznają eksperci.
KRAJ Ceny gazu rosną systematycznie od roku, ale najbardziej podskoczyły w ciągu ostatniego miesiąca – średnio o 10 procent. Podwyżki są spowodowane wzrostem cen hurtowych, a te rosną ze względu na rosnące koszty zakupu tego paliwa za granicą. - Obecnie w cenach detalicznych mamy odbicie tego, co nieco wcześniej zaczęło się dziać w hurcie. A ceny hurtu wzrosły ze względu na dynamiczne zmiany na międzynarodowym rynku paliw – tłumaczy Jakub Bogucki, Analityk Rynku Paliw związany z serwisem e-petrol.pl. Jak wyjaśnia w ostatnim czasie wzrosło zapotrzebowanie na gaz w kilku rejonach świata, w tym również w sąsiedniej Ukrainie. A jeśli rośnie popyt, to zazwyczaj rosną też ceny. - Do nas trafia LPG głównie z kierunków wschodnich. W ostatnim czasie jego część zaczęła trafiać na Ukrainę, gdzie mocno wzrosło zapotrzebowanie na gaz. Wobec tego źródeł pokrycia zapotrzebowania na LPG w Polsce, trzeba było zacząć szukać gdzie indziej. Do tego doszły problemy w transporcie gazu, który do nas trafia głównie koleją. Zdarzają się sytuacje, że jakiś terminal się psuje. Poza tym wpływ na cenę autogazu ma również wiele czynników, co do których nie do końca jesteśmy świadomi – mówi Bogucki.
W jego ocenie w najbliższym czasie nie należy spodziewać się obniżek cen LPG, a jedynie ich stabilizacji na obecnym poziomie. - Natomiast w dłuższej perspektywie, za kilka miesięcy być może ceny zaczną spadać do poziomu być może 2 zł za litr – mówi Bogucki.
Mimo wysokiej ceny, LPG nadal pozostaje relatywnie najtańszym paliwem, tańszym niż benzyna czy olej napędowy. Te paliwa obecnie kosztują średnio: 5,09 (Pb 95) i 5,04 zł (ON) za litr. - Przyjmuje się, że dopóki cena LPG nie przekracza połowy ceny benzyny, to jest on atrakcyjną dla niej alternatywą. Obecnie to kryterium jest zachowane. Gaz jest więc nadal atrakcyjną alternatywą dla benzyny, choć może nie tak bardzo atrakcyjną, jak jeszcze kilka miesięcy temu – podsumowuje Bogucki. (art)