Przedszkole zamiast szynku
W Pszowie chcą odstąpić od pomysłu budowy nowoczesnego przedszkola. Zamiast tego planują zaadaptować na potrzeby maluchów pomieszczenia Gościńca Pszowskiego.
PSZÓW Kilka miesięcy temu na łamach „Nowin Wodzisławskich” informowaliśmy o ambitnych planach pszowskich włodarzy dotyczących budowy nowego przedszkola. Okazuje się, że nowej placówki prawdopodobnie jednak nie będzie. Zamiast tego, kolejna adaptacja miejskich pomieszczeń na cele przedszkolne.
Planowali modułową placówkę
Pomysł budowy nowego przedszkola wśród pszowskich urzędników pojawił się w kwietniu tego roku. Postał z prostego powodu - w mieście brakuje miejsc dla maluchów. Już po tegorocznej rekrutacji do miejskich przedszkoli dla 34 dzieci zabrakło miejsc. Z pszowskiej ewidencji urodzeń, wynika, że liczba dzieci w wieku przedszkolnym (od 3 do 6 lat) z roku na rok będzie wzrastać. Dlatego, aby zagwarantować maluchom miejsca w placówkach (co według przepisów oświatowych jest obowiązkiem samorządu), włodarze najpierw zaadaptowali na cele przedszkolne pomieszczenia krzyżkowickiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Drugim krokiem miała być budowa nowego przedszkola.
Deklarowano, że nowa placówka powstanie na około 1,2 hektarowej miejskiej działce przy ul. POW (boczna ul. Pawła Skwary, w niedalekiej odległości od ośrodka zdrowia „Na Lamżowcu”). 3-oddziałowe modułowe przedszkole o powierzchni około 600 m2 miało pomieścić maksymalnie 75 maluchów. Planowano, że obiekt będzie budynkiem parterowym. Taki wariant pozwalał na obniżenie kosztów jego budowy, ponieważ budynki parterowe mają mniejsze wymagania pod względem dostosowania do przepisów przeciwpożarowych. Obiekt miał być gotowy już jesienią przyszłego roku. Wszystko to jednak w obliczu problemów finansowych miasta brzmiało mało realnie.
Zamiast budowy, adaptacja
Całkowity koszt budowy placówki nie został do tej pory oszacowany. Wartość miała zostać poznana po zakończeniu przetargu, który miasto przygotowuje od kilku miesięcy. Wstępnie włodarze mieli zabezpieczyć w budżecie na realizację inwestycji 624 tys. zł. We wrześniowym projekcie uchwały budżetowej jednak znikł zapis o budowie wielooddziałowego przedszkola przy ul. POW. Zamiast niego pojawiła się pozycja pod nazwą „Przebudowa części budynku Gościńca Pszowskiego na oddziały przedszkolne”. Na zadnie przeznaczono... 5 tys. zł. Większość pszowskich radnych była skołowana przestawionymi zapisami. W trackie wrześniowej sesji dyskutowano na ten temat. - Prace nad przygotowaniem przetargu na budowę przedszkola zostały zaprzestane? Do tej pory nie informowała pani radę o żadnych zmianach w tym zakresie. Po co były te szumne zapowiedzi i kolorowe prezentacje? Uczestniczyliśmy w spektaklu! - mówił oburzony działaniami burmistrz miasta radny Piotr Kowol. Katarzyna Sawicka-Mucha wyjaśniła, że zmiany zostały dokonane z powodu otrzymanych decyzji o zwrotach podatków od wyrobisk górniczych. Zaś adaptacja wolnych pomieszczeń w budynku Gościńca Pszowskiego, a konkretnie po dawnym Szynku (tam gdzie Magda Gessler przeprowadziła swoje Kuchenne Rewolucje – mimo tego lokal po kilku miesiącach został zamknięty – przyp. red.) będzie tańszym rozwiązaniem niż budowa nowego obiektu. W konsekwencji efekt będzie ten sam - miejsca dla dzieci w przedszkolach zostaną zabezpieczone.
(juk)