Koronawirus: 5 zarażonych na zakaźnym w Raciborzu
REGION Są nowe przypadki koronawirusa (COVID–19) w Polsce – poinformowało w niedzielę Ministerstwo Zdrowia. Jako miejsce ich leczenia wymieniono szpitale w Warszawie i Raciborzu. Tego samego dnia ogłoszono, że w stolicy powiatu są dwa przypadki zarażenia, a w poniedziałek było ich pięć.
8 marca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych dwóch osobach zarażonych koronawirusem. – Oboje są w dobrym stanie. Służby sanitarno-epidemiologiczne docierają do wszystkich, którzy mogli mieć kontakt z zakażonymi. Część osób już trafiła na kwarantannę” – podaje ministerstwo. Liczba osób zakażonych w Polsce wzrosła do ośmiu.
Pacjent, u którego wykryto koronawirusa był nowo przyjętym w raciborskim szpitalu. Wcześniej badano 6 osób, u których go nie stwierdzono. Wieczorem w sobotę uzyskano wyniki potwierdzające wystąpienie wirusa.
Starosta i prezydent czekają
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda potwierdził nam, że wie o raciborskim przypadku, ale czeka na oficjalne wytyczne wojewody śląskiego.
Raciborski szpital wcześniej wprowadził zakaz odwiedzin i prowadził przyjęcia planowe. Czy wskutek wykrycia wirusa i one zostaną teraz wstrzymane? – Tylko wojewoda udziela informacji na ten temat – wyjaśniał włodarz powiatu.
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy także mówił, że o wszystkim teraz decydują służby wojewody (sanepid) i samorząd czeka na dalsze instrukcje w tej sprawie. – Także w kwestii kontaktu z mediami – zaznaczył włodarz Raciborza. Nie zdecydował się wzorem władz Rybnika na zwołanie sztabu kryzysowego. – Do naszego zakaźnego przywożeni są chorzy z całego regionu – tłumaczył specyfikę działalności szpitala.
Nie ma gdzie odesłać
Dyrektor szpitala Ryszard Rudnik wyjaśnia, że dodatkowe rygory w funkcjonowaniu szpitala nie są wymagane, bo szereg kroków ograniczających ruch w szpitalu zostało już podjętych. – Oddział zakaźny jest odrębnym budynkiem, szpital może funkcjonować normalnie – informuje szef lecznicy.
Wcześniej przebadani pacjenci opuścili raciborską lecznicę. Do niedzieli sprawdzono 6 przypadków.
Zarażony nie miał bezpośredniego kontaktu z personelem szpitalnym, który od ponad tygodnia stosuje w kontakcie z pacjentami środki zabezpieczające.
Pacjent musi pozostać na razie na raciborskim oddziale zakaźnym. – Nie ma gdzie go odesłać – tłumaczy R. Rudnik. Placówką o wyższym stopniu referencyjności, ze specjalnymi pomieszczeniami izolującymi jest szpital w Chorzowie, ale wytyczne ministerstwa są takie, by w szpitalach, gdzie są oddziały zakaźne tworzyć tymczasowe izolatki i w Raciborzu każda z sal oddziału jest teraz zamieniona na taką izolatkę. Oddział zakaźny szpitala w Raciborzu świadczy opiekę na rzecz pacjentów z powiatów raciborskiego, wodzisławskiego oraz jastrzębskiego.
Raciborska lecznica od tygodnia reguluje ruch osób udających się na Gamowską. – Pacjenci, którzy muszą udać się np. na diagnostykę wpuszczani są tam przez ochronę. Do szpitala można wejść wyłącznie głównym wejściem – mówi dyrektor Ryszard Rudnik.
Pierwszy zarażony to mieszkaniec Rybnika
Serwis TVP Info podał, że zarażony koronawirusem pacjent wrócił autobusem z Włoch. Ponadto zidentyfikowano już osoby, które miały z nim kontakt podczas podróży. Rzecznik ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz podał, że zarażony przebywający na raciborskim oddziale to „osoba w sile wieku” czyli nie należąca do tzw. grupy ryzyka zarażeniowego. – Pacjent czuje się dobrze – nadmienił rzecznik.
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek potwierdził na konferencji prasowej, że chory to mieszkaniec Rybnika. Kilka dni temu przyjechał autokarem z Włoch. – Pacjent wrócił z północnych Włoch. Na pokładzie autokarów było 33 pasażerów i trzy osoby z obsługi – dwóch kierowców i pilot. Wszystkie te osoby zostały już zlokalizowane oraz objęte kwarantanną domową – mówi wojewoda śląski.
Relację na żywo sprzed szpitala w Raciborzu prowadzili dziennikarze ogólnopolskich stacji telewizyjnych – Polsatu, TVP oraz TVN. Tu podano, że mężczyzna ma 66 lat. Gdy poczuł się źle, telefonicznie skontaktował się z pogotowiem i ambulansem z Rybnika przewieziono go do szpitala w Raciborzu.
Kobieta zarażona koronawirusem
W niedzielny wieczór Ministerstwo Zdrowia podaje, że wśród 3 kolejnych przypadków zarażenia koronawirusem jest kobieta z województwa śląskiego przebywająca w szpitalu w Raciborzu. – To osoba w sile wieku, która była na kwarantannie i trafiła z niej prosto do szpitala – przekazuje resort zdrowia.
Pacjentką była żona mieszkańca Rybnika, u którego wcześniej potwierdzono obecność koronowirusa. Kobieta nie była z nim we Włoszech, wirusem zaraziła się już w Polsce. Zadecydowano o poddaniu ich rodziny kwarantannie. Mężczyzna był we Włoszech na nartach.
Przybywa chorych
9 marca do szpitala w Raciborzu trafiły trzy kolejne osoby zarażone koronawirusem. Spytaliśmy dyrektora, czy to mieszkańcy regionu, czy też powiatu raciborskiego. – Chyba powiatu raciborskiego – powiedział nam wpierw dyrektor Ryszard Rudnik, ale później, z innego źródła dotarła do nas informacja, że mogą to być mieszkańcy powiatu rybnickiego. Tak powiedział również wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Na oddziale zakaźnym raciborskiego szpitala w poniedziałek przebywała jeszcze jedna osoba z podejrzeniem koronawirusa. W szpitalu czekali na wyniki badania tego pacjenta. Do zamknięcia numeru nie dotarły na Gamowską.
Czarny scenariusz
Jeżeli sytuacja będzie się nadal tak dynamicznie rozwijać można spodziewać się wdrożenia działań antykryzysowych. Nadzorować je będzie Główny Inspektor Sanitarny wskazując samorządowcom kierunki działań. Jak ustaliliśmy u służb starosty raciborskiego, docelowym miejscem do prowadzenia zorganizowanej kwarantanny były Dom Sportowca na terenie OSiR Racibórz. W 2015 roku w ramach regionalnych ćwiczeń właśnie tam trafiły osoby „zarażone”. W związku z koronawirusem odwoływane są imprezy publiczne – prawnicy przesunęli termin seminarium dla oświatowców, a starosta – wtorkowy „Dzień Sołtysa”. Obie imprezy miały się odbyć na Zamku Piastowskim. Gmina Pietrowice Wielkie zapowiedziała, że pod koniec marca nie odbędą się słynne „Wielkanocne Stoły”. (żet, acz, ma.w)